A miał być dzisiaj śledzik. A właściwie zupa śledziowa. tyle że zapomniałam... kupić śledzie. No cóż. Jajka równie dobre, a może i lepsze. Tym bardziej, że połączone ze słonym pysznym (choć niezbyt cudownie pachnącym) sosem i zeszkloną cebulą z czosnkiem i chili.
Tym razem przetestowałam przepis na klasyczny chlebek bananowy Sophie Dahl (lekko tylko zmodyfikowałam). Muszę nieskromnie stwierdzić, że mój wcześniejszy chlebek, na mące pełnoziarnistej i z orzechami z tego przepisu - dużo bardziej wszystkim smakował i to do tego przepisu będę wracać…
Rozpuść masło na ogniu lub w mikrofalówce i odstaw do przestudzenia. Do miski wsyp mąkę, proszek, sodę i wymieszaj. W osobnym naczyniu roztrzep jajko, dodaj cukier i ucieraj na kogel - mogel. Wlej mleko i przestudzone masło, wymieszaj.
Niedzielny obiad to popis wirtuozerii kulinarnej każdej gospodyni domowej. Często planowany z dużym wyprzedzeniem jest doskonałym sposobem spędzania czasu w gronie przyjaciół lub rodziny. Po tym wstępie rodem z książek Marty Stuart przedstawiam przepis, który wpadł mi w oko ostatnimi czasy - kurczak marynowany w cytrynach.
Nie wiem, na ile greckie jest to danie, ale pewne jest to, że tak przyrządzona wieprzowina w towarzystwie gruszek tworzy bardzo smakowite danie :) Jeśli znudziły się wam tradycyjne gulasze, to polecam dla odmiany wypróbować takie ragout :)
Niby nic, a cieszy. Po kilku eksperymentach z dodatkami doszłam do punktu wyjścia - tostom z chałki nie potrzeba niczego więcej niż cukru pudru :) Śniadanie idealne.