Wszędzie gdzie nie spojrzę pączki. Robią je wszyscy grupowo i indywidualnie, detalicznie i hurtowo. A ja? A ja nie lubię ciasta drożdżowego wyrabiać i pączków nie robię.
Miękkie i puszyste drożdżowe bułeczki nadziewane powidłami. Niezbyt słodkie, dlatego dobrze smakują z nadzieniem - powidłami lub marmoladą i oprószone cukrem pudrem. Pyszne na ciepło, zaraz po upieczeniu - ale i po ostudzeniu dobrze smakują.
Postanowiłam wypróbować przepis mamy na zielone śledzie w zalewie octowej. Są to smaczne, delikatne śledzie, których ości kruszeją pod wpływem zalewy octowej, nie tuczące.
Znalazłam ostatnio ciekawy przepis na kotlety mielone. Do tej pory zawsze nadziewałam schabowe a tymczasem okazuje się, że wystarczy tylko włożyć łyżeczkę szpinaku do kotleta mielonego i mamy nowe, ciekawe i bardzo smaczne danie.
Bardzo mi posmakowały śledzie w zestawieniu z ogórkiem kiszonym, gotowanym jajkiem i cebulką. Ja potraktowałam je jako sałatkę, pokroiłam na ciut grubsze kawałeczki (ale nie za grube) i jadłam bez pieczywa, ale można tę sałatkę położyć na świeżutki chlebek i będzie także pysznie. Polecam. :)
Bardzo nie lubię takich poranków kiedy okazuje się, że dzień będzie tak szary i ponury, że już na dzień dobry trzeba zapalić w domu światła. W takie dni szukam pocieszenia w czymś pozornie 'słonecznym'. Dziś padło na placuszki z dyni. W pięknym kolorze, o naturalnie słodkawym smaku i zachęcającym aromacie.
Biszkoptowa rolada z kremem jest ciastem klasycznie prostym, ale jej smak jest niebanalny. Delikatne, mięciutkie ciasto przełożone słodkim kremem, który łamią kwaśne wiśnie. Idealna propozycja jeśli macie ochotę na lekki deser.
Dość ciężkie i wilgotne ciasto marchwiowe o pięknym, złocistym kolorze. Smaku dodają mu migdały i marcepan. Uwaga - szybko znika w tajemniczych okolicznościach ;)
Czasami robię do obiadu, oprócz surówki, jakąś jarzynkę na ciepło. Ostatnio znalazłam ciekawy przepis na duszoną kapustę. Kapusta ma fajny, śmietanowy smak, jest dobrze przyprawiona i smakuje bardzo orginalnie.
Ciasto bardzo proste w przygotowaniu i nie wymaga pieczenia. Robi się je raz dwa, jedynie wymóg schłodzenia w lodówce stoi na przeszkodzie natychmiastowej konsumpcji.
Od zawsze lubiłam marcepan. Jedzenie bombonierki zaczynałam od sprawdzenia, czy są w niej czekoladki z marcepanowym nadzieniem (zresztą robię tak do dziś) i to one dziwnym sposobem znikały jako pierwsze ;) , a w sklepach rozglądałam się za marcepanowym chlebkiem i marcepanową czekoladą.