Na pożegnanie w poprzedniej firmie dostałem książkę Marthy Stewart "Cupcakes" oraz formę do babeczek. Prezent jest bardzo ale to bardzo trafiony - nawet nie przypuszczałem ze robienie babeczek to taka frajda.(...) Dotychczas udało mi się zrobić kilka różnych babeczek z w/w książki. Na początek te, które smakowały najbardziej. Lekkie, owocowe, nie za słodkie.
Ciastka z płatków orkiszowych z dodatkiem karmelu są lekko klejące ale, w tym cały urok :-) w dodatku są bardzo smaczne i aromatyczne. Świetne na przekąskę i sycące ... polecam
Gruszki upiekłam w sosie z czerwonego wina o zapachu goździków, imbiru i podałam z dodatkiem sosu czekoladowego. Do deseru doskonale pasowało mołdawskie wino (...)
Jeśli lubicie eksperymenty z chlebami to musicie koniecznie spróbować chlebka kokosowego. Co więcej, jeśli lubicie egzotyczne, karaibskie smaki to chleb ten został stworzony z myślą o Was
Grissini to typowo włoski wypiek. Mi kojarzą się z tym, że wpadam głodna do restauracji, dostaje je „na poczekanie”, zjadam cały koszyk i przestaje chcieć mi się jeść. Zawsze mnie zwodzą. Bo przecież takie malutkie, chrupiące cuda nie mogą zrobić krzywdy:)
Jesień to zdecydowanie pora makaronowa w moim domu:) Tym razem przepis wymagający nieco więcej nakładu czasowego, ale wciąż łatwy i z zachwycającym efektem. Jak stwierdził mój mąż takie danie mógłby jeść codziennie i nie znudziło by mu się więc gwarantuję, że posmakuje wielu osobom.
Jak polubić ponurą jesień? Wystarczy zaprzyjaźnić się bliżej z jesiennymi składnikami, na które w tej chwili jest sezon. Ja zrobiłam tak dzisiaj podczas przygotowań do pieczenia chleba orzechowego. Siekanie orzechów i wyrabianie ciasta mnie zrelaksowało, a zapach świeżo upieczonego orzechowego bochenka sprawił, że naprawdę doceniłam tę porę roku.
Na pewno kilka osób się zdziwi patrząc na to zdjęcie, że zostało nazwane chałką. Urokiem chałek jest bowiem piękny warkocz. W przypadku mojego wypieku, zachowałam proporcje jak przy chałce, ale ze względu na fakt, że maszyna pracuje za nas, nie została ona uformowana w warkocz i wygląda jak słodki chlebek.
Niezbyt twarda gruszka - przepołowiona, bez skóry i gniazd nasiennych - usmażona na maśle (można je też zapiec, ale smażenie wystarczy), figi - 2 albo 3 - pokrojone na ćwiartki albo ósemki, ser gorgonzola albo podobny pleśniowy, miód, kilka orzechów włoskich. Chyba nie muszę opisywać jak ułożyłam wszystko na talerzu... :-) Całość polałam cienką strużką miodu i posypałam orzechami. Pycha!