Wszyscy lubimy gołąbki. Trochę pracochłonne ale jakie przyjemne danie. Ja najbardziej lubię kapustę z pomidorami, Bartek farsz, a Michał lubi w całości. Dla każdego coś dobrego.
Kolejna perełka kulinarna, którą dodaję do bloga. Sposób przygotowania jest zbliżony jak Coq au vin, efekt jest wspaniały. Julia Child uważała, że jest to najlepsze danie z wołowiny przygotowywane przez człowieka. No jest genialne - wołowina, z lekkim aromatem boczku, cebulki i marchewki, wszystko duszone w ciemnym wywarze i winie przez 3 godziny - to musi być dobre.
Tą potrawę przygotowałam już jakiś czas temu, ale nie znalazłam czasu, aby wcześniej ją opublikować. Aktualnie ani grzybów, ani kapusty nie jadam i pisząc ten post leci mi ślinka na samo wspomnienie smaku tego dania :)
Bigos jest pyszny delikatny pachnący grzybami - bardzo aromatyczny. Można również podprawić zasmażką z mąki i smalcu ,ale uważam że to nie jest konieczne.
To danie z rodzinnego domu mojego męża. U mnie czegoś takiego się nie robiło i poznałam jej smak podczas pierwszych Świąt Bożego Narodzenia, które spędziłam u teściów. Taką kapustę robiła babcia mojego męża i to nie tylko jako danie wigilijne - dziadek uwielbiał ją, więc co jakiś czas można było się załapać na miseczkę kapuchy.
Pyszne roladki a'la kebab na klarowanym maśle rozpływają się w ustach na sam i widok zachciało mi się jeść kiedy je zobaczyłam na tym blogu , naprawdę są wyśmienite i zachwycają smakiem. Polecam
Niby gołąbki... tak się w moim rodzinnym domu mówiło na kotleciki z mięsa mielonego, poszatkowanej kapusty i ryżu lub kaszy manny (albo jednego i drugiego). Są pyszne, niesamowicie proste w wykonaniu, szybkie i... naprawdę smakują niczym tradycyjne gołąbki.