GOLONKA PIECZONA WG MACIEJA KURONIA
Kupiłam 3 golonki i już kiedy wracałam do domu ze sklepu zastanawiałam się: "po co ?!!!!!". Kiedy już była, trzeba było coś z nią zrobić.
Mój mąż był zadowolony z dużej ilości mięsa, ja intensywnie myślałam jak je przyrządzić. Wspólnie stwierdziliśmy, że trzeba ją upiec - nigdy wcześniej nie przyrządzałam golonki i dobrze, że się sięgnęłam do przepisów, bo ja byłam gotowa ją natrzeć przyprawami i po prostu wstawić do piekarnika. Golonkę trzeba najpierw ugotować w dobrze przyprawionej zalewie. Innym sposobem jest zapeklowanie jej na kilka dni.
Najpierw myślałam o golonce wg M. Gessler - tutaj o naszym spotkaniu z czeską restauracją, która serwowała najlepszą z najlepszych, według naszej restauratorki.
Jednak w końcu sięgnęłam do książki p. Macieja Kuronia, w której było aż pięć przepisów na golonkę. Wykorzystałam przepis na golonkę pieczoną.
Moje golonki były naprawdę ładne, z małą ilością tłuszczu i tutaj się przyznam... choć wcześniej otrząsała mnie sama myśl na tę potrawę - zjadłam ją na obiad (oczywiście wykrawając całkowicie tłuszcz i skórę). Mięso z czerwoną kapustą i dodatkiem tartego chrzanu było całkiem dobre.
Golonka pieczona - Laura SKŁADNIKI:
Golonkę gotować 2 godziny.
SKŁADNIKI NA BEJCĘ:
Naciąć w kratkę skórę na golonkach . Bejcą natrzeć dokładnie golonki i ziemniaki i wyłożyć je na blaszkę. Resztą bejcy polać mięso i ziemniaki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ponad godzinę. W przepisie była mowa o 45 minutach, ale po tym czasie ziemniaki były całkowicie twarde.
My podaliśmy mięso z czerwoną kapustą i tartym chrzanem.
Mój mąż był zadowolony z dużej ilości mięsa, ja intensywnie myślałam jak je przyrządzić. Wspólnie stwierdziliśmy, że trzeba ją upiec - nigdy wcześniej nie przyrządzałam golonki i dobrze, że się sięgnęłam do przepisów, bo ja byłam gotowa ją natrzeć przyprawami i po prostu wstawić do piekarnika. Golonkę trzeba najpierw ugotować w dobrze przyprawionej zalewie. Innym sposobem jest zapeklowanie jej na kilka dni.
Najpierw myślałam o golonce wg M. Gessler - tutaj o naszym spotkaniu z czeską restauracją, która serwowała najlepszą z najlepszych, według naszej restauratorki.
Jednak w końcu sięgnęłam do książki p. Macieja Kuronia, w której było aż pięć przepisów na golonkę. Wykorzystałam przepis na golonkę pieczoną.
Moje golonki były naprawdę ładne, z małą ilością tłuszczu i tutaj się przyznam... choć wcześniej otrząsała mnie sama myśl na tę potrawę - zjadłam ją na obiad (oczywiście wykrawając całkowicie tłuszcz i skórę). Mięso z czerwoną kapustą i dodatkiem tartego chrzanu było całkiem dobre.
Golonka pieczona - Laura SKŁADNIKI:
- 3 golonki
- kilka ziemniaków
- 3 liście laurowe
- 10 ziaren ziela angielskiego
- 8 ziaren pieprzu
- 6 ząbków czosnku
- 1/2 łyżeczki chilli
- sól
Golonkę gotować 2 godziny.
SKŁADNIKI NA BEJCĘ:
- 1 szklanka piwa
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżka musztardy z ziarnami gorczycy
- 6 ząbków czosnku
- 1 łyżeczka kminku
- 1 łyżeczka pieprz
- sól
Naciąć w kratkę skórę na golonkach . Bejcą natrzeć dokładnie golonki i ziemniaki i wyłożyć je na blaszkę. Resztą bejcy polać mięso i ziemniaki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ponad godzinę. W przepisie była mowa o 45 minutach, ale po tym czasie ziemniaki były całkowicie twarde.
My podaliśmy mięso z czerwoną kapustą i tartym chrzanem.