Bardzo lubię taki bigosik latem, zwłaszcza że jest bardzo szybki i prosty w przygotowaniu, a pasuje i do ziemniaków, i do grubego makaronu, a także do bułeczki.
Ostatnio spędziliśmy bardzo miły dzień z naszą rodziną. Dzień z rodziną to również rodzinny obiad. A jeśli rodzinny obiad to kaczka, kopytka, sałatki i buraczki.Mieliśmy dużo szczęścia bo do naszej brytfanki wpadła tzw. kaczka ogrodowa ;-) czyli taka, która miała możliwość ujrzeć słońce i zieloną trawę. Taką też polecam wszystkim szczególnie pasjonatom szybkich zakupów w supermarketach i zdobywcom wszystkich drobiowych promocji.
Ja robie nieortodoksyjnie, bez zaczynu. Do miski wsypuję całą mąkę, robie wgłębienie, wsypuje drożdże i dosypuje trochę cukru. Zalewam kilkoma łyżkami ciepłego mleka i odstawiam na 30 minut. Potem dodaje połowę pozostałego mleka, sól, resztę cukru i mieszam dokładnie. Dodaję jajka a na koniec resztę mleka i mieszam wszystko na gładka masę.
Mięso z rosołu wyjąć i oczyścić z kostek, chrząstek i błon. Ostudzić i zmielić z marchewką. Dodać soli i pieprzu do smaku, wymieszać i dodać kilka łyżek rosołu do mięsa, tak by nie było suche i wiórowate. Nie wolno też przesadzić, by się nie rozpływało. Odstawić pod przykryciem.
Cukinie umyć, pokroić w plastry. Wrzucić do gara z 1/2 szklanki wywaru i liściem laurowym. Boczek pokroić w plastry, kiełbasę i cebulę w kostkę. Przesmażyć na rozgrzanym oleju.
Ziemniaki dobrze rozgnieść – praską albo widelcem, dodać jajka i wyrabiając dodawać stopniowo mąkę i szczyptę soli. Z ciasta uformować wałek średnicy 3-4 cm, pokroić go na kawałki grubości 3 cm. Każdy kawałek spłaszczyć dłonią. Położyć na nim śliwkę, do której zamiast pestki została włożona kostka cukru.
5 jajek ugotować na twardo. Cebulę pokroić drobno i przesmażyć na oleju. Bułkę rozmoczyć w wodzie. Do mięsa mielonego wbić jedno jajko, dołożyć namoczoną bułkę i posiekaną natkę pietruszki. Doprawić pieprzem i solą. Wszystko dokładnie wymieszać.
Będac w Zakopcu, zamówiłam w jednej z knajp na Krupówkach "placek po zbójnicku". Placek był tłusty, sycący i miał miał chyba ze 3 tys. kcal. Piwo i kapela dała nam kolejne wrażenia. Biesiada na całego:)
Grzyby suszone namoczyć najlepiej dzień wcześniej. Kapustę ugotować. Pieczarki umyć, pokroić i przesmażyć na 3 łyżkach masła. Grzyby suszone ugotować. Wszystkie składniki przecisnąć przez maszynkę z grubym sitem.
Juz kolejny raz rusza Ziemniaczany tydzien. Ja osobiscie bardzo sie ciesze z tej jesiennej edycji, a to dlatego, ze gotowanie o tej porze roku rozni sie od tego gdy dni staja sie cieplejsze. Teraz nasza kuchnia staje sie bardziej kaloryczna, sycaca. W te chlodne dni w naturalny sposob odczuwamy potrzebe zjedzenia czegos cieplego i pozywnego.