Będac w Zakopcu, zamówiłam w jednej z knajp na Krupówkach "placek po zbójnicku". Placek był tłusty, sycący i miał miał chyba ze 3 tys. kcal. Piwo i kapela dała nam kolejne wrażenia. Biesiada na całego:)
Grzyby suszone namoczyć najlepiej dzień wcześniej. Kapustę ugotować. Pieczarki umyć, pokroić i przesmażyć na 3 łyżkach masła. Grzyby suszone ugotować. Wszystkie składniki przecisnąć przez maszynkę z grubym sitem.
Juz kolejny raz rusza Ziemniaczany tydzien. Ja osobiscie bardzo sie ciesze z tej jesiennej edycji, a to dlatego, ze gotowanie o tej porze roku rozni sie od tego gdy dni staja sie cieplejsze. Teraz nasza kuchnia staje sie bardziej kaloryczna, sycaca. W te chlodne dni w naturalny sposob odczuwamy potrzebe zjedzenia czegos cieplego i pozywnego.
Proste w przygotowaniu, dobrze znane w smaku. Za sprawa ziemniakow gotowanych w mundurkach aksamitne i delikatne. Nadzienie ze sliwki bardzo banalne, ale u mnie z mala niespodzianka w srodku. Skryty w miejscu pestki kawalek marcepanu to taki "odswietny" dodatek.
Ziemniaki towarzysza nam w kuchni przez caly rok, od wiosny az po schylek zimy. Ich pora roku bez watpienia jest jesien, gdy masowo zierane sa z pol. Ale ja najbardziej lubie male, mlodziutkie ziemniaki, o zupelnie innym smaku, ktore wlasnie teraz nam kroluja. Pozna wiosna i wczesne lato to zdecydowanie ich czas, ktory trzeba wykorzystac w pelni.
To kolejne danie, które wszyscy bardzo lubimy. Użyłam mielonego mięsa z piersi indyka, dzięki czemu klopsiki są naprawdę delikatne. Można również użyć mielonego z udźca indyka, lub wieprzowej łopatki czy szynki. Ale jeżeli zależy Wam na delikatnym smaku, mielone z piersi indyka będzie najlepsze.
Dzisiaj coś co znały nasze babcie i prababcie... kwas buraczany. Przez wielu zapomniany, niektórzy przypominają sobie o nim przed wigilią, a można go przecież stosować przez cały rok. Kwas jest rewelacyjnym dodatkiem do barszczu, można go pić jako fajny, orzeźwiający napój, ale można też potraktować go jako kurację zdrowotną.
Nie wiem czy Wy kiedykolwiek panierowaliście i smażyliście polędwiczki wieprzowe, ale ja przyznam szczerze, że robiłam to po raz pierwszy. Zwyczajnie znudziły mi się w standardowej wersji praktykowanej u nas w domu, a mianowicie przygotowane w sosie. Pomysł ten okazał się strzałem w 10! Wyszły bardzo dobre
Co tu dużo pisać - są po prostu przesmaczne (...). Na śniadanie, obiad, kolację czy przekąskę w ciągu dnia. Świetnie również jako danie na wynos - na dłuższą podróż czy do pracy. Gorąco polecam.
Nie wiem czy to tylko moje dzieci tak mają, że jak coś im przypadnie do gustu to zajadają to na okrągło, dopóki nie zasmakują w czymś innym. Tak właśnie było i z tym gulaszem. Zniknął na dobre dwa lata, by nagle znowu się pojawić.
Dziś była moja pierwsza przygoda z mięsem kurczaka marynowanym w maślance, muszę przyznać że mięso było tak soczyste i kruche że znikło w zastraszającym tempie z naszych talerzy.