Dzisiejsza tarta cytrynowa została nieco przeze mnie zmodyfikowana. Może być jedzona na ciepło z gałką lodów śmietankowych lub po wystudzeniu pokryta warstwą ubitej słodkiej kremówki.Deser dla tych, którzy lubią cytryny.
Ten deserek wymyślił mój Synuś. Kupił mi w sklepie jeżyny twierdząc, że są to moje ulubione owoce :) Jutro zamierza kupić mi malinki ! :) Deser robiliśmy razem, jeden pucharek ja, a drugi Synek. Oczywiście powstał on na podstawie przepisu Dorotki, można się łatwo domyślić o jaki przepis chodzi :) Dodam jeszcze, że nasz zakręcony miks smakował nam doskonale!
Kremówka to dwa kruche cienkie placuszki przełożone słodkim budyniowym kremem. Smaczne, rozpływające się w ustach. Przepis znalazłam u Evenki, a ponieważ troszeczkę trzeba odpocząć od serniczków to uznałam, że czas na smakowitego przekładańca. Kremówka jest słodka, ale nie za słodka. Całą słodycz daje środek, ponieważ placki nie zawierają cukru. Serdecznie polecam! :)
Moczyć biszkopty w kawie krótko! Szybko nasiąkają. Biszkopty układamy w formie, wylewamy 1/2 masy i posypujemy kakao. Na to układamy kolejne biszkopty i wlewamy resztę masy i posypujemy kakao. Wkładamy do lodówki na 6-10 h.
Zagniatamy ciasto, wkładamy do lodówki na pół godziny. Wykładamy ciasto do blaszki i na wierzch układamy owoce. Ja tym razem dałam winne jabłka i brzoskwinie pokrojone w cieniutkie plasterki oraz rodzynki. Na wierzch gorąca polewa i do piekarnika na 45 minut w temp. 180 stopni.
W trakcie pieczenia spodu należy ugotować budyń z żółtkami. Dodać skórkę i sok z cytryny oraz pół masy bezowej. Wyłożyć na upieczony spód tarty, na wierzch wyłożyć resztę bezy. Upiec na złoty kolor.PS. Nie przyglądajcie się za bardzo spodowi ;)
Zagadka oczywiście banalna, bo z czegóżby, jak nie z "Kuchni włoskiej". To już kolejny przepis z tej książki i wszystkie jak na razie wychodzą super. Nazwę tej potrawy można by przetłumaczyć jako "spaghetti dziewczyny lekkich obyczajów", ale dlaczego się to tak nazywa, nie mam pojęcia.
Mój mąż śmieje się ze mnie, że im dziwniejszy przepis, tym bardziej jest prawdopodobne, że mnie zainteresuje. Coś w tym jest... Już sama nazwa "lambada" brzmi interesująco :)
Sezon truskawkowy już prawie dobiega końca, a ja nie mam dość tych cudownych owoców. Pokochałam truskawki, a one mnie, więc sobie razem tak truskawkowo jemy ;) Ten deser widziałam po raz pierwszy na blogu Dorotuś, później u Myszki i Abbry, więc już dłużej nie mogłam zwlekać tylko kupić truskawki i go wykonać. Polecam, bo jest naprawdę przepyszny, taki lekki, taki zwiewny, taki aromatyczny i taki.... truskawkowy :)
Natłuścić lekko tortownicę, wyłożyć ją papierem pergaminowym. Rozgniecione herbatniki zmieszać z masłem. Przełożyc łyżką do tortownicy, ugnieść na dnie i po bokach. Wstawic do lodówki na 20 minut.
Ten przepis pochodzi z dodatku do GW pt. "Spotkanie z kuchnią góralską".Jest to ciekawe i całkiem niedrogie danie. W oryginalnym przepisie jest wieprzowina od szynki, ale ja miałam akurat kawałek schabu, a myślę, że można też przyrządzić w ten sposób mięso drobiowe.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 220 st CUbij białka na sztywno, dodaj cukier kryształ. Ubijaj dalej. Wsadź miskę z białkami do lodówki na czas robienia 2 części ciasta.W osobnej misce miksuj migdały, cukier puder i jajka na średniej prędkości około 3 min. Zmniejsz prędkość miksera do najniższej dodaj mąkę i miksuj tylko do momentu, gdy składniki się połączą.
Uwielbiamy to ciasto! Można je zrobić z każdym dowolnym owocem, a z truskawkami jest po prostu boskie! Cóż się dziwić - truskawki są wdzięcznym, słodkim, smacznym i pięknie wyglądającym owocem. Nareszcie najadłam się świeżych tegorocznych truskawek!!!. Ukochany zachwycił się smakiem drożdżówki, a Synek jadł truskawki z cukrem.:)
Ser włożyć do mocnego foliowego woreczka i wsadzić do garnka z wrzątkiem na pół godziny . W tym czasie zrobić farsz . Jajka , paprykę , natkę i szczypiorek drobno posiekać . Pieczarki najwygodniej jest posiekać przed smażeniem . Zmieszać wszystkie składniki , doprawić solą i pieprzem .