Ten deser to szczyt rozpusty. Może nie wygląda zbyt oszałamiająco ale w smaku jest to sama rozkosz. Czekolada, banany i kokos to trzy smaki, które stawiają u mnie ten deser w ścisłej czołówce.
Jak szalec to na calego. Po piatkowej babce z czekolada dzis przyszla pora na przepyszna tarte z gruszkami. To jedno z moich ulubionych polaczen smakowych. Czekolada zdecydowanie lubi gruszki, gruszki lubia czekolade, a ja lubie je obydwie. Nie moglam sobie wiec odmowic takiej przyjemnosci.
Dziś dzieciaki przygotowały pękające ciasteczka. Łakocie te są bardzo łatwe do wykonania. W niczym nie musiałam pomagać. Właściwie to Róża samodzielnie przygotowała ciasto, a potem, jak już ochłodziło się ono w lodówce, to razem z bratem uformowali kuleczki, powciskali w nie żurawiny, obtoczyli w cukrze pudrze i z uciechą patrzyli, jak ciastka podczas pieczenia pięknie pękają. :-)
Potrzebowałam pysznego ciasta, które napewno się uda i zachwyci gości. W takiej sytuacji zajrzałam na Moje wypieki i znalazłam ten oto tort a, że masę chałwową robiłam już nie raz, długo się nie zastanawiałam. Tort jest doskonały. Bardzo wyraźny w smaku, dość słodki, chociaż ja zmniejszyłam ilość cukru, ale ta słodycz została przełamana konfiturą wiśniową. Miłośnikom chałwy będzie smakował.
Długo nie mogłam znaleźć idealnego przepisu na faworki. Szukałam, testowałam i nigdy nie byłam zadowolona z efektu. Wolałam robić pączki. Ale od czasu, jak wypróbowałam przepis Liski, nie szukam już dalej. Trzy pełne talerze pysznych, kruchutkich i delikatnych faworków znikają w zawrotnym tempie.
Batoniki bounty smażone w głębokim tłuszczu według Nigelli Lawson - są pyszne na ciepło jak również na zimno, rozpływają się w ustach - rozkosz dla podniebienia ... polecam, na tłusty czwartek są doskonałe :-)
Takie to...nieapetyczne! :) Ale smakuje nieźle, pod warunkiem, że się lubi białe wino, no i oczywiście pory. Jeśli macie ochotę na coś orzeźwiającego, lekkiego, a zarazem pożywnego, zróbcie...spaghetti z porami. Mniam!
Ucierane ciasto z migdałami na cieniutkim kruchym spodzie , a pomiędzy nimi dżem malinowy. Wierzch można dodatkowo posypać płatkami migdałowymi - w moim przypadku były to zmielone migdały. Wypiek całkiem prosty do zrobienia i bardzo smaczny.
Oczywiście od razu go wypróbowałam :) Danie przygotowuje się szybko i bezproblemowo, do tego jest smaczne i sycące. Mój mężczyzna narzekał tylko, że jest za mało słone i za mało pikantne - ale i tak poprosił o dokładkę ;) Ugotowałam nieco mniej makaronu ( ok.200 g ), a i tak została mi prawie połowa potrawy - więc dzisiejszy obiad właściwie mam z głowy ;)
Planowałam, że zrobię normalną pizzę, ale w trakcie przygotowań stwierdziłam, że czemu nie calzone - i efekt był bardzo fajny. Polecam Wam zastosowanie specjalnej włoskiej mąki do pizzy. Ja zarzuciłam już przygotowywanie pizzy ze zwykłej mąki, spody wychodzą o wiele lepiej z tej włoskiej - ciasto jest bardzo elastyczne i ma zupełnie inną konsystencję, a co najważniejsze, dużo lepiej smakuje.
Odkąd polubiłam brokuły często wykorzystuję je do sałatek. Dzisiejsza jest bardzo prosta ale jak to zwykle bywa bardzo smaczna a głównie jest to zasługa sosu czosnkowego.
Myslalam, ze z nadejsciem cieplejszych i dluzszych dni bede miala wiecej czasu, a tu sie nagle okazuje, ze czas plynie z taka zawrotna szybkoscia, ze zaniedbuje wiele spraw. Z przerazeniem odkrylam, ze w marcu zamiescilam tylko jeden wpis. Jest to rownoznaczne z tym, ze w mojej domowej kuchni malo sie dzieje. Znow gotuje dobrze nam znane i szybkie potrawy. Nuda!