Pękające ciasteczka
Dziś dzieciaki przygotowały pękające ciasteczka. Łakocie te są bardzo łatwe do wykonania. W niczym nie musiałam pomagać. Właściwie to Róża samodzielnie przygotowała ciasto, a potem, jak już ochłodziło się ono w lodówce, to razem z bratem uformowali kuleczki, powciskali w nie żurawiny, obtoczyli w cukrze pudrze i z uciechą patrzyli, jak ciastka podczas pieczenia pięknie pękają. :-) Zabawa. Straty: ślady po kakao na ścianie pod kontaktem i ściereczka do naczyń w czekoladzie. Zyski: wspólny, miły czas, radość z efektu własnej pracy i wypite dodatkowo, bo do ciasteczek, dwa kubki mleka. "Mamo, nawet nie wiesz, jakie one są pyszne. Ciepłe ciastka i zimne mleko!" To fakt, nie lubię mleka, ale do tych wypieków zimne mleko, to dobry dodatek. Musiałam spróbować. ;-)) Ciastka: miękkie, murzynkowe, gorzkawe, bardzo mało słodkie, urodziwe.
Róża miesza,...sypie...
Popękane czekoladowe ciasteczka
60 g masła
100 g gorzkiej czekolady np. Lindta (70% minimum)
100 ml kakao
100 ml muscovado
4 jaja
400 ml mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
suszone żurawiny
cukier puder
Wpierw należy rozpuścić masło i czekoladę, przestudzić. W misce wymieszać kakao z cukrem muscovado. Wbijać po jednym jajku i miksować. Wlać stopione masło z czekoladą. Razem zmiksować.
Do drugiej miski wsypać mąkę, proszek i sól. Wymieszać i dodać do czekoladowej masy. Dokładnie ze sobą połączyć. Kulę gotowego ciasta włożyć do folii i schować na minimum 4 godziny do lodówki.
Po tym czasie z ciasta formować małe kulki. Do każdej włożyć po 3 żurawiny. Gotowe kulki obtoczyć w cukrze pudrze. Ułożyć na pergaminie. Piec w 180 stopniach przez 10 minut.
Nam z tych proporcji wyszło 35 ciasteczek. z bratem formuje ciastkapopija je zimnym mlekiem
*źródło - lutowa "Kuchnia", Little Chef