Dziś wieczorem toast za Nowy Rok będę wznosić drinkiem o nazwie Grejfrutowe marzenie i właśnie takich ale nie tylko takich marzeń oraz ich spełnienia życzę Wam w Nowym Roku:)
Na Święta nie piekłam typowego piernika , ale taki oto tort składający się z sześciu orzechowo-miodowych placków i masy orzechowo-śmietanowej.Z początku pomyślałam sobie , że znowu trafiłam na wybrakowany przepis , bo w składnikach do ciasta nie było tłuszczu. Postanowiłam zaryzykować , ale z niepokojem obserwowałam jak ciasto klei się do stołu i rąk. Poradziłam sobie z tym jednak , używając podczas wałkowania folii , choć i tak nie było łatwo zważywszy , że moja forma była większa od tej zalecanej i placki wyszły bardzo cieniutkie.
Masło ubiłam z cukrem na puszystą masę. Masło musi być w temperaturze pokojowej - miękkie. Dodałam skórkę pomarańczową, ekstrakt i po kolei jajka. Następnie mąkę wymieszaną z sodą i solą - na przemian z jogurtem. Na koniec dodałam odsączone żurawiny.
Kończący się za kilka godzin, 2010 rok, żegnam dziś przepysznym, kolorowym drinkiem na bazie tequili. Prosty w przygotowaniu i niesamowicie efektowny (choć na moim zdjęciu za bardzo tego nie widać ;)) Polecam :)
Tak, mamy już Nowy Rok, a ja jeszcze nie pokazałam świątecznego sernika;). Na święta zrobiłam ciasta wg sprawdzonych przepisów, był to : makowiec, piernik na Guinnessie, a także ten piernik mojej mamy. Postawiłam za to na nowy sernik, na który przepis podała Dorotuś. Świąteczny, miękki, wilgotny, z dodatkiem rodzynek, pełen sera, a właściwie sam ser, bo to sernik bez spodu. Wszystkim bardzo smakował, pyszności! Na pewno zrobię go jeszcze nie raz, to zdecydowany hit!:)
Nadrabiam zaległości w publikowaniu przepisów świątecznych. Przedstawiam Wam sprawdzony przepis na piernik, piekę go co roku na Boże Narodzenie. Bardzo dobry, wilgotny i pełen bakalii. Mam nadzieję, że wypróbujecie go za rok, polecam!
Dziś zapraszam na keks, ostatnie świąteczne ciasto. Pyszny, pełny bakalii, pachnący. Zrobiłam go właściwie w ostatniej chwili i bardzo spontanicznie. Mój Ukochany bardzo lubi keksy, więc ucieszył się z tej niespodzianki. Przepis znalazłam u Ani, serdecznie polecam!
Schab pod pierzynką robię dość często. Jest naprawdę bardzo smaczny i efektowny, choć niestety kaloryczny i trochę zbyt tłusty. Wszystko przez sporą ilość majonezu, ale czasami można sobie na taką rozpustę pozwolić. Pieczarki i marchew pasują do siebie idealnie, choć przyznam szczerze, że trochę się tego obawiałam. Polecam jako ciekawostkę. Naprawdę warto :)
Pyszne danie, idealne na zimową porę. Rogrzewa i naprawdę dobrze smakuje. Ziemniaki wymieszane z musztardą francuską podpasowały nam tak bardzo, że nieraz nawet przyrządzam je jako samodzielny dodatek do obiadu. To połączenie jest idealne. Naprawdę polecam!
Sables Bretons to maślane ciasteczka z północy Francji. Są pyszne i proste, genialne do kawy lub herbaty, aczkolwiek w Bretanii jada się je popijając zimnym cydrem.
Moją pierwszą propozycją jest potrawa znaleziona jakiś czas temu na blogu "Zapiski kuchenne Peli". Spodobała mi się jej nazwa - Ogień smoka. Lubię wyraźne, pikantne potrawy i dlatego też bez większego wahania się na nią skusiłam.
Moja dzisiejsza propozycja to brownie z kajmakiem, bo dulce de leche, to nic innego jak kajmak. Ciasto jest mocno czekoladowe, ponieważ oprócz czekolady zawiera także znaczną ilość kakao i niezmiernia słodkie, za sprawą masy kajmakowej. A poza tym jest...pyszne! Polecam!