Pewnie nazwa tego ciasta nasuwa Wam skojarzenie z miodem natomiast w tym przypadku nawiązuje raczej do tego, że wyglądem przypomina pszczołę. Ale nie o nazwę tu chodzi a o smak bo ciasto jest niesamowite.
Pleśniak to ciasto znane i lubiane ale tak się jakoś składa, że nie piekę go zbyt często chociaż po ostatnim razie, czuję, że i u mnie zagości częściej. Kruche ciasto przełożone kwaśnym dżemem i bezą posmakuje każdemu.
Do tej pory najczęściej robiłam lazanię z mięsem mielonym w sosie pomidorowym albo ze szpinakiem i ricottą w sosie beszamelowym. Ale ostatnio pomyślałam, żeby połączyć obydwie te wersje.
Do ciast marchewkowych zawsze podchodziłam z rezerwą, jakoś nie przekonują mnie warzywa w wypiekach (czyli również buraki, cukinie i inne "wynalazki"). Niemniej jednak, dałam się namówić mojej córce na ten wypiek - i muszę przyznać, że nie żałuję, bo ciasto jest pyszne.
Nie przepadam za łososiem. Pewnie większość Was po przeczytaniu tego zdania otworzyło oczy szeroko ze zdumienia :) A jednak. Wędzonego łososia nie lubię w ogóle. Nie przejdzie mi nawet przez gardło. Łososia w postaci fileta lub, tak jak dziś u mnie, dzwonka, zjem czasami, choć bez większego entuzjazmu. Czemu zatem w ogóle sięgam po tą rybę? Ano kuszą mnie co jakiś czas ciekawe przepisy, które wynajduję w sieci. Przyrządzam wg nich tą nieszczęsną rybę i staram się przekonać do jej smaku. Tym razem nawet mi smakowało :)
Tort wszystkim bardzo smakował. Mocno malinowy, lekko kwaskowy dzięki owocom, naprawdę pyszny i delikatny. Dzięki temu, że nie jest za słodki można zjeść nawet dokładkę ;).
Wszyscy go już chyba robili...był moment, że codziennie widziałam go na jakimś blogu. Opierałam się mu długo, ale w końcu przyszła pora i na mnie. Ciasto należy do tych, które robi się łatwo i szybko.
Zapach, obok którego chyba nie da się przejść obojętnie. Cynamon i ciasto drożdżowe - świetna kombinacja. Po prostu pyszne. Najlepsze po upieczenie, jak tylko lekko ostygną. Nie byłem w stanie się im oprzeć - aż nie chce się wierzyć co mają w środku - cukier i masło. Świetnie się spisują jako dodatek do kawy.
Te naleśniki to jedno z naszych popisowych dań - wspólny pomysł... Na bazie opisu dania z restauracji powstał nasz autorski przepis i od wielu lat zachwyca naszych gości jak i nas - bo wszyscy bardzo go lubimy.