Dla eksperymentu jednego fileta zmieliłam przez maszynkę. Te paluchy nie miały powodzenia, bo zrobiły się niczym guma. Dobrze, że szarańcza moich kotów mniej wybredna;)
To chyba najlepsze z wypróbowanych przeze mnie wersji cannelloni - wydaje się najlżejsze (dla przypomnienia - znajdziecie u mnie dwa przepisy: na cannelloni z mięsem, oraz z ricottą i szpinakiem).
Pierwszy raz zrobiłam takie racuchy - chociaż nieraz jadłam , bo często robi je moja mama , sama nie miałam odwagi ich przygotować . Dawniej wydawało mi się , że jak coś jest z dodatkiem drożdży - to musi być jakiś skomplikowany przepis . Drożdże oswoiłam ;) i teraz nie boję się wypróbowywać przepisów z ich dodatkiem.
Krupnik to moja potrawa przygotowana w odpowiedzi na zaproszenie Grumko do gotowania po polsku . Wszyscy tę zupę lubimy , nawet mój mały niejadek zjada ją ze smakiem . Szczególnie dobrze smakuje w jesienno-zimowej porze , kiedy ma się ochotę na bardziej konkretne zupy :)
Trochę spóźnione danie nawiązujące do ziemniaczanego tygodnia . Smażone młode ziemniaczki mają to "coś" , czego nie mają stare ziemniaki czy frytki ... Wystarczy kubek zsiadłego mleka ( marzy mi się takie prawdziwe , wiejskie ) lub maślanki i można się delektować rumianymi , chrupiącymi krążkami :)
Zrobiłam je z połowy porcji , bo nie byłam pewna , czy będą mi smakować . Trochę za bardzo wypiekły mi się brzegi ciasta - przypominały zwykłego murzynka . Za to środek był wilgotny i mocno czekoladowy , a wierzch kruchy i chrupiący . Początkowo ciasto wydawało mi się za słodkie , ale w miarę jedzenia coraz bardziej mi smakowało . Na drugi dzień było jeszcze lepsze - w smaku przypominało trufle czekoladowe :)
Takiego kurczaka przygotowała na piknik Nigella w programie "Nigella Ekspresowo" . Ciekawa byłam , jak smakuje kurczak marynowany w zalewie maślankowej , więc postanowiłam wypróbować ten przepis . Niestety nie trzymałam go całą noc w marynacie , jak zalecała Nigella - i przez to nie przeszedł zbyt mocno przyprawami - smakował prawie jak tradycyjnie pieczony kurczak .
Mięso umyć, pokroić w dużą kostkę. Włożyć do miski, doprawić do smaku solą, pieprzem i czerwoną papryką. Skropić olejem i wymieszać. Odstawić do lodówki na kilka godzin.
Moje dziecko od dawna mnie męczyło , żeby upiec razem ciasteczka cytrynowe . Tylko miały być koniecznie takie jak te własnoręcznie wykonane przez dzieci w przedszkolu :) Po lekturze wielu przepisów za najbardziej zbliżony ( jeżeli chodzi o składniki ) uznałam przepis dorotus76 .
Miałam dzisiaj ochotę na rybę przyrządzoną trochę inaczej niż zwykle - nie smażoną , a zapiekaną . Do piekarnika powędrowała sola , a towarzyszyły jej plasterki pieczarek i starty żółty ser - bardzo smaczne towarzystwo :)
Jabłkowe pancakes miały być moim wkładem w Weekend Korzenny , ale okazało się , że nie mam cynamonu :( Nie będę ściemniać , że placki na zdjęciu są z cynamonem i dlatego figurują jako zwykłe , niekorzenne pancakes z jabłkami . Zresztą bez cynamonu też wyszły pyszne :)
Będąc w klimacie gotowania po polsku uwarzyłam (jak to mówi mająca wczoraj urodziny Siostra) zupę ogórkową. Należy ona do moich ulubionych zup, których jest dość sporo :) Jak tak dalej pójdzie to będę musiała założyć osobną kategorię z zupami ;)
Kolejną moją propozycją z kuchni polskiej jest tradycyjna grochówka. Grochówka nigdy nie była moją ulubioną zupą, ale jadłam ją grzecznie gdy mama przygotowała :) Postanowiłam wrócić do smaku dzieciństwa i ugotowałam właśnie tę zupę. Muszę przyznać nieskromnie, że wyszła mi pysznie, a dowodem na to była zadowolona mina Ukochanego i pełne brzuszki rzecz jasna :)