Brownies
Długo się do nich przymierzałam , aż w końcu mnie skusiły i upiekłam . Przepis na brownie idealne podała w Galerii Potraw vanilla_milk , która znalazła je w książce Marty Gessler "Kuchnia Marty . Kolory smaków " .
Zrobiłam je z połowy porcji , bo nie byłam pewna , czy będą mi smakować . Trochę za bardzo wypiekły mi się brzegi ciasta - przypominały zwykłego murzynka . Za to środek był wilgotny i mocno czekoladowy , a wierzch kruchy i chrupiący . Początkowo ciasto wydawało mi się za słodkie , ale w miarę jedzenia coraz bardziej mi smakowało . Na drugi dzień było jeszcze lepsze - w smaku przypominało trufle czekoladowe :)
Wypiek na pewno do powtórzenia ;) ( korci mnie , żeby dodać jakiegoś olejku - np. rumowego ) .
Składniki na dużą porcję :
( ciasto zrobiłam z połowy podanych składników , w małej tortownicy )
- 20 dag gorzkiej czekolady
- 20 dag masła
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 5 jajek
- 50 dag cukru
- 1 łyżeczka zaparzonej mocnej kawy
- 40 dag mąki
- szczypta soli
- 20 dag orzechów wloskich
Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej ( czyli w misce umieszczonej na garnku z gotującą się wodą ) . Wsypać cukier waniliowy .
Jajka ubić z cukrem , dodać kawę i masę czekoladową . Wyrobić mikserem , dodać mąkę , sól i na końcu orzechy . Przelać masę do blachy . Piec w temperaturze 200 C przez 35 minut .