Jeden z najprostszych włoskich makaronów. Zgodnie z nazwą musi to być piekielnie ostre danie, zamiast suszonego chili można użyć posiekanych świeżych papryczek które dodajemy razem z cebulą. Tym którym brakuje mięsnej wkładki mogą dodać również skwarki z boczku lub podsmażoną kiełbasę. Do sosu nie jest potrzebny żadny ser, chociaż spotyka sie wersje z dodanym pecorino lub parmezanem.
To wariacja o typowo włoskim charakterze. Delikatna cukinia o aromacie czosnku, kilka słodkich suszonych pomidorów i (dla kontrastu) słone oliwki. Do tego parmezan, oliwa i jestem szczęśliwa!
Uwielbiam makaron podany w ten sposób! Klasyczne połączenie z klopsikami (duszonymi w sosie, więc bardzo delikatnymi!) i sosem pomidorowym jest naprawdę świetne.
Zapraszam na najbardziej klasyczny sos kurkowy i otwieram sezon:-)! Te malutkie żółte grzybki są symbolem rozpoczęcia lata. Kiedyś przynoszone z lasu pachniały w całej kuchni mojej babci.
W planie miałam robienie knedli, jednak upały nad wyraz skutecznie odwiodły mnie od spędzania w kuchni choćby dodatkowych kilku minut. Poszłam więc po mniejszej linii oporu i z twarogowego ciasta (mojego ulubionego!) przygotowałam coś w rodzaju makaronowych kluseczek świetnie komponujących się z letnimi owocami.
Przepis na to danie jest niezwykle prosty. Kilka składników wystarczy by w błyskawicznym tempie przygotować smaczne letnie danie makaronowe. Po raz pierwszy spróbowałam je kilka lat temu we Włoszech i już na dobre zadomowiło się w mojej kuchni. Makaron w smietankowo-cukiniowym sosie przygotowuję zawsze w/g oryginalnej wersji , zmieniam jedynie rodzaj makaronu.
Taki makaron często robię gdy mamy swoje pomidorki - takie słodziutkie i pyszne z bazylią czosnkiem i dodatkiem jednego z moich ulubionych serków z niebieską pleśnią.
Wsypać ryż, zmniejszyć ogień i smażyć minutę mieszając, aby ryż pokrył się tłuszczem. Wlać wino i mieszać do momentu, aż całkiem się wchłonie. Wrzucić startą na tarce cukinię i wlać chochlę bulionu, a gdy zostanie prawie wchłonięta, wlać następną...
Risotto z kurkami to danie, które choć raz musi się u mnie pojawić w sezonie grzybowym. Musi być aromatyczne, pachnące i z dużą ilością grzybów. Wyszło wspaniałe! Polecam.