Ubitą śmietanę wyłożyć na herbatniki i równomiernie rozsmarować. Czekoladę zetrzeć na tarce o grubych oczkach i posypać bitą śmietanę. Wstawić do lodówki i schłodzić(najlepiej na całą noc, wtedy herbatniki zmiękną i ciasto nie będzie się rozpadać podczas krojenia).
Bardzo ładnie wyglądający torcik. Dla fanatyków kruchych ciasteczek, dają zdecydowanie dominujący smak. Mocno maślany, z lekkim aromatem nutelli. Bardzo smaczny jednak ostrzegam - wypieczenie 8 blatów ciasteczek jest wberew pozorom dość praco- i czaso- chłonne!
Placek a la kasztanowy to prl-owski pomysł z tej samej półki co marcepan z ziemniaków. :) W składzie nie ma oczywiście żadnego puree z kasztanów, które wtedy było totalnie nieosiągalne, jest za to... poczciwa fasola. Upiekłam to ciasto z czystej ciekawości. I naprawdę nie jest złe :)
Masło utarłam z cukrem na puszystą masę - dodałam po kolei jajka, ekstrakt waniliowy a także sok i skórkę z mandarynki. Wymieszałam - masa się rozwarstwi i będzie wyglądała na "zważoną". Tak ma być. Następnie dodałam jogurt i wiórki kokosowe - wymieszałam...
Narodził (...) spontaniczny pomysł, na ekspresowy torcik, z tego co akurat było w lodówce. Efekt zadowolił nasze podniebienia, torcik wyszedł pyszny! Dokładnie taki jaki lubimy najbardziej: lekki, delikatny, aksamitny, mocno naponczowany, brzoskwiniowy, iście wiosenny!:)
Tematem interesującym mnie najbardziej są kulinarne sceny, a w tym przypadku jest to scena z ciastem, a w zasadzie tortem (bo bardziej tort przypomina). W filmie nazywane jest "white cake", czyli chcąc nie chcąc białe ciasto ;) Aby nie iść na łatwiznę, postanowiłam pokombinować połączyć biszkopt z białym kremem o kokosowym posmaku.
Kiedyś usłyszałam od znajomej, że ma dwa ulubione łakocie – gorzką czekoladę i chałwę. Wcale jej się nie dziwię, bo przecież co może być pyszniejszego niż dobra gorzka czekolada i dobra turecka chałwa. Jest to połączenie dwóch najsmaczniejszych rzeczy na świecie…
3 bit jest nie do pobicia:) To niesamowicie pyszne ciasto, a przy tym banalne do zrobienia, nie wymaga pieczenia i zawsze, każdemu się udaje. Kruche krakersy, masa budyniowa, bita śmietana i dużo kajmaku. Po prostu niebo w gębie! Chyba nie muszę zachęcać;)
W środku tworzy się coś na kształt budyniu, a na wierzchu jakby biszkopcik. Wszystko razem tworzy delikatne, smaczne deserowe ciacho. Przepis wypatrzyłam na blogu Caketime i, co mi się prawie nigdy nie zdarza, natychmiast przystąpiłam do pracy nad nim ;-)
Dlaczego magiczne? Bo niepozorna czekoladowa masa, którą wkładamy do piekarnika, w trakcie pieczenia rozdziela się na trzy warstwy. Ok, pewnie więcej tu nauki niż magii, ale czasem miło pozostać w pewnej nieświadomości Górna przypomina biszkopt, środkowa kremową masę budyniową, a dolna konsystencją bliska jest flanowi (powiedzmy taki gęstszy, zbity budyń).