Chłodniki to temat rzeka. Można bawić się do woli. Są ludzie, którzy ich nie lubią, nie znają, ale tak sobie myślę, że upały zwyczajnie chłodnego jadła wymagają. Jeśli nie dopadła Was tego lata ogórkowa obsesja, możecie zobić również wersję z pomidorem i kurczakiem.
Solianka to klasyka i jedna z "zup światowej sławy". Powinna być podawana z kwaśną śmietaną, ale wiadomo, że alergicy nie mogą sobie na takie coś pozwolić. Bez śmietany, za to obowiązkowo z pajdą pysznego, najlepiej domowego chleba, jest równie pyszna.
Zupa gołąbkowa powinna posmakować wszystkim zwolennikom sycących, mięsnych zup oraz... gołąbków, oczywiście. Połączenie kapusty, mięsa i ryżu jest tak dobre i uniwersalne, że sprawdza się świetnie także w zupie. Jest gęsta, „konkretna” i w zupełności wystarcza na cały obiad. Warto wypróbować :)
Doskonale rozgrzewająca zupa, a do tego sycąca i dodająca energii. Kukurydzy zawdzięcza słodycz, a pikanterii dodaje jej aromatyczny imbir, czosnek i papryczka chilli. Prosta i pyszna. Smacznego:)
Wspaniała, sycąca, aromatyczna i kremowa zupa - zupa neapolitańska z klopsikami. To idealna, na ten zimowy czas, rozgrzewająca zupa serowa, z dodatkiem warzyw, z małymi mięsnymi klopsikami. Można, serwować ją jako syte pierwsze danie lub tak jak u nas samodzielny posiłek.
Zupa z pora, z dodatkiem mięsa mielonego to bardzo sycący posiłek. Z powodzeniem wystarczy, jako pełny obiad, bez konieczności przygotowywania drugiego dania.
Ulubiona zimowa zupa grochówka - choć jest gęsta i bardzo pożywna wcale nie musi być ciężka i tłusta. W dzisiejszej grochówce groch zastąpiła ciecierzyca. Pierwszy raz stało się to zupełnie przypadkowo. Po prostu wieczorem namaczając groch pomyliłam torebki i zamiast grochu w garnku wylądowała ciecierzyca. Zupa nam tak zasmakowała, że na stałe weszła do zimowego menu. Grochówka ugotowana z ziaren ciecierzycy jest bardzo podobna w smaku do tej tradycyjnej, jednak dużo delikatniejsza w smaku.
Dziś proponuję przepyszną, sycącą i bardzo pożywną zupę w stylu włoskim. Z dużą ilością warzyw, w tym mojej ukochanej dyni i jarmużu, z kurczakiem, pieczonym czosnkiem i parmezanem. Dzięki dodatkowi makaronu orzo, spokojnie można tą zupę potraktować jako danie jednogarnkowe, które zaspokoi apetyt całej rodziny. Polecam!
Ponieważ ciągnie mnie na zewnątrz, nie chcę zbyt długo stać w kuchni przy piecu. To też moja propozycja na dziś jest szybka i prosta i mam nadzieję smaczna. Zapraszam na zieloną zupę.