Pleśniak to ciasto znane i lubiane ale tak się jakoś składa, że nie piekę go zbyt często chociaż po ostatnim razie, czuję, że i u mnie zagości częściej. Kruche ciasto przełożone kwaśnym dżemem i bezą posmakuje każdemu.
Jeśli zostanie Wam troszkę zeschniętego ciasta, na przykład po świętach, czy po jakiejś większej imprezie, polecam zrobić takie oto bajaderkowe ciasto. Wspaniała sprawa, bo ze składników, z którymi nie bardzo mamy co zrobić, można wyczarować bajaderkę.
Jeśli macie jagody w zamrażalniku zachęcam Was do użycia ich na przykład w takim oto cieście. Biszkopty nasączone Malibu lub innym likierem kokosowym oraz przepyszna masa jagodowa na bazie serka mascarpone, która smakuje i wygląda jak lody.
Gdzie ja znalazłam przepis na to ciasto? Jak Boga kocham, nie wiem. Robię już z pamięci, pamiętając proporcje 2x2x2. Od Bożego Narodzenia mam cudną gofrownicę, więc korzystam maksymalnie ;)
Do ciast marchewkowych zawsze podchodziłam z rezerwą, jakoś nie przekonują mnie warzywa w wypiekach (czyli również buraki, cukinie i inne "wynalazki"). Niemniej jednak, dałam się namówić mojej córce na ten wypiek - i muszę przyznać, że nie żałuję, bo ciasto jest pyszne.
Napoleonka, z którą nie ma dużo zabawy. Na gotowym cieście francuskim, przełożona budyniem i gruszkami. Jeśli używamy mrożonego ciasta, dobrze jest dzień wcześniej przełożyć je z zamrażarki do lodówki. Po rozmrożeniu ciasta, deser robi się bardzo szybko.Idealna na elegancki deser w tygodniu, kiedy liczy się każda minuta.
Na to właśnie ciasto miałam ochotę już od dawna, pamiętałam, że gdzieś miałam przepis. Przy ostatnich generalnych porządkach przepis się odnalazł w końcu zapisany na jakimś skrawku papieru wśród innych cudów.
Wszędzie gdzie nie spojrzę pączki. Robią je wszyscy grupowo i indywidualnie, detalicznie i hurtowo. A ja? A ja nie lubię ciasta drożdżowego wyrabiać i pączków nie robię.
tym rok wypróbowałam nowy przepis na faworki. Cieniutkie, chrupiące z bąbelkami powietrza smakują wspaniale. Bardzo lubię faworki i chociaż mam wyrzuty sumienia za zjedzoną ilość to i tak je robię.
Myślę, że w sezonie na polskie truskawki ten tort byłby jeszcze lepszy, chociaż i tak muszę przyznać, że wyszedł wyjątkowo dobry i jestem z niego bardzo dumna! A truskawki ukryte pod warstwą kremu okazały się wielką niespodzianką dla moich dzieci i tort został zjedzony do ostatniego okruszka :)
Lekkie jak puch i delikatne jak mgiełka pączki z konfiturą wiśniową. Są, tak jak napisałam w tytule wyśmienite. Po prostu idealne. Tak dobre jadłam tylko u mojej mamy. Koniecznie wypróbujcie.