Przepis na te śledzie znalazłam w jakiejś kolorowej gazecie. Czy rzeczywiście są po kaszubsku, tego nie wiem. Próbowałam zgłębić ten temat bardziej, ale znalazłam tyle wersji tego przepisu, że dałam sobie spokój. Dla porządku będę się więc trzymać nazwy pod jaką je znalazłam :)
Ta sałatka wygląda mało atrakcyjnie, ale jest naprawdę bardzo pyszna. Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić z ilością sera ;) Przepis "sprzedała" mi moja siostra.
Gdyby nie sos czosnkowy ta sałatka nie byłaby tak dobra. Byłaby po prostu taka zwykła, tymczasem dodatek czosnku niesamowicie ożywia jej smak i wspaniale łączy się właśnie z jajkami. Sałatkę ułożyłam warstwowo ale można również wymieszać w salaterce.
Trzymam się zasady, że dobra sałatka nie powinna mieć więcej niż pięć składników. Czasami bogactwo sosu nadaje tak intensywny smak sałatce, że duża ilość składników jest wręcz niewskazana. Przepis zgłaszam do Baru sałatkowego.
Bardzo prosta i szybka a jednocześnie smaczna sałatka. Bo czy może być coś szybszego niż otworzenie puszek lub słoików i zmieszanie składników:) Przepis zglaszam do Baru sałatkowego.
Nie spodziewałam się, że ta sałatka może być tak dobra. Łagodność marchewki przełamana ostrością fety i zielonego pieprzu w parze z sosem czosnkowym. Trudno było się od niej oderwać:) Przepis zgłaszam do Baru sałatkowego.
Zasmażane buraczki zawsze były moja ulubiona jarzynką do obiadu. Moja Mama często przygotowywała(i przygotowuje )je do kotletów mielonych, ciemnego miesa w sosie, koniecznie do golonki, a także na świeta do pieczeni wieprzowej. Ja natomiast wersje tradycyjna wzbogacam jabłkiem i śmietaną.
Ziemniaki, seler, pietruszkę i marchew ugotować w mundurkach, najlepiej na parze. Ostudzić, obrać. Wszystkie warzywa pokroić w kostkę. Najlepiej kroić ziemniaki na zmianę z innymi warzywami, wtedy tak bardzo nie przyklejają się do noża. Dosypać groszek, posolić, popieprzyć, dodać majonez.
Od kiedy spróbowałam tuńczyka z rodzynkami nie zaskoczy mnie już żadne połączenie. Dlatego na święta, bez oporów sięgnęłam po przepis, do którego latem specjalnie zrobiłam śliwki w occie. Miłośnicy ostrych smaków będą zachwyceni. Ja, dodatkowo użyłam śledzi z octu chociaż w orginalnym przepisie były solone. Śledzik jest pyszny i szybko znika ze stołu.
W tym roku postanowiłam stworzyć własną sałatkę na zimowe dnie i wieczory, kiedy to występuje deficyt świeżych składników. Bardzo lubię grzybowe aromaty, chrupiącą kukurydzę i jedyny w swoim rodzaju, nasz wspaniały, polski ogórek kiszony. Postanowiłam połączyć je w sałatce składającej się z kilku tylko składników. Zdrowy, prosty i smaczny pomysł na drugie śniadanie do pracy (tudzież lancz = lunch jeśli ktoś woli).