Macie ochotę na rybę? Polecam wspaniały przepis. Rybę wystarczy usmażyć i położyć na niej aromatyczne masło z musztardą i innymi przyprawami. Masło się rozpuszcza i powstaje pyszna skorupka. Ten przepis jest po prostu rewelacyjny. Bardzo polecam:)
Dzisiaj polecam kolejny smaczny sposób na rybę. W orginalnym przepisie wystąpił łosoś ja natomiast użyłam dorsza. Ryba smakuje naprawdę dobrze a aromatyczny sos śmietanowy z serem delikatnie tłumi typowy zapach ryby więc jak dla mnie jest to danie idealne.
Bardzo prosty i w miarę szybki przepis, którego przygotowanie - pomijając pieczenie - nie zajmie więcej niż kilkanaście minut, potem można zasiąść do stołu.
Chociaż nie jestem wielką fanką wigilijnego jedzenia to jednak niektóre potrawy są ważne i do takich na pewno należą śledzie. Śledzie w sosie słodko - kwaśnym nadają się na stół świąteczny, nie tylko w wigilijny wieczór ale także każdego następnego dnia.
Już dawno chciałam spróbować śledzika w takim słodkim wydaniu. Bardzo mi posmakował i na pewno zrobię go jeszcze nie raz. Śledzie przechodzą fajnym słodkim smakiem rodzynek i sosu pomidorowo - miodowego.
Zawsze lubiłam śledzie, a ostatnio wypróbowałam kilka nowych przepisów ze śledziami w roli głównej. Dziś w ostrym, wyrazistym sosie musztardowym. Smakują świetnie!
Nie jestem szczególną fanką ryb, ale wiem, że są zdrowe i należy jej jeść, i dlatego zdarza mi się od czasu do czasu jakąś przyrządzić. Najczęściej kupuję dorsza ale smakuje mi też tilapia i miruna. Tym razem jednak chciałam zmierzyć się z łososiem bo ponoć jest to tak popularna i smaczna ryba.
Ryba jest wyśmienita. Połączenie masła, bułki tartej i chrzanu daje niesamowicie smaczną pierzynkę pod którą kryje się biała, apetyczna ryba. Przepis jest godny polecenia co niniejszym czynię. Polecam wszystkim zabieganym jak i tym co mają więcej czasu a chcą spróbować czegoć naprawdę smacznego:)
Najlepsze marynowane opiekane śledzie jakie jadłam - wiem to zabrzmiało trochę bałwochwalczo. Jednak śledzie w słoiczku, które można kupić po prostu się nie umywają do takich zrobionych samemu. Biorąc pod uwagę niską cenę ryb i niewielki nakład pracy, który trzeba włożyć w ich przygotowanie, nic tylko lecieć do sklepu i zabrać się za robotę.
Latem często rezygnuję z dodatku ziemniaków czy pieczywa do posiłku, ale z powodzeniem możecie dzisiejszy przepis wzbogacić chrupiącymi grzankami, albo kromką grillowanego chleba skropionego dobrą oliwą.
Dzisiaj pierwszy z przepisów pochodzący z książki "Szef kuchni po godzinach" - cudowna makrela, przygotowana w nieco więcej niż pół godziny. Minimalnie zmieniłam przepis, przede wszystkim zamieniając masło na oliwę z oliwek. W oryginale ryba jest pieczona na grillu, moja piekła się w piekarniku - skorzystałam z funkcji grill. Ryba jest naprawdę znakomita - polecam.
Dorsz – a tu właściwie możemy użyć każdą rybę – zapiekamy z pomidorem i plasterkiem mozzarelli na sałacie. Proste, szybkie, aromatyczne danie, idealne na ciepłą i lekką kolację.