ŚLEDZIE PO KASZUBSKU
Śledzie po kaszubsku czyli na słodko.Jak to się mówi ?...ze słodyczy to ja najbardziej lubię śledzie.Ja lubię słodycze i śledzie.Polecam poniższy przepis,zwłaszcza,że zbliżają się święta.Można go zmodyfikować wedle własnych smaków.Ja np. nie dodałam rodzynek.Można farsz zawinąć w płaty,albo tak jak ja je pokroić.
Składniki:
- 5 szt. filetów śledziowych
- 2 szt.cebuli
- 1-2 łyżki majeranku
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- około 6 szt. suszonych śliwek
- garść namoczonych rodzynek (jak już pisałam ja nie dodałam)
- olej
- słodka czerwona papryka
- kolorowy pieprz
- sól
- 1 szkl.octu winnego
- 1,5 szkl.wody
- ziarna gorczycy
- pół łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- liść laurowy
- pieprz
- szczypta cukru
Płaty śledziowe namoczyłam w celu usunięcia nadmiaru soli i kilkakrotnie odlewałam wodę.Odcisnęłam nadmiar wody i wysuszyłam je np.ręcznikiem papierowym.Pokroiłam na części.Można użyć (i następnym razem tak zrobię ) śledzi w occie.
Cebulę pokroiłam w plasterki i podsmażyłam na oleju.Podlewałam ją wodą,żeby zmiękła podczas duszenia.Trochę posoliłam i dodałam majeranek.
Dodałam pokrojone suszone śliwki
Wsypałam sporo słodkiej, czerwonej papryki
Wymieszałam składniki,dosypując kolorowego pieprzu i ewentualnie trochę soli.
Na sam koniec dodałam koncentrat pomidorowy.
Wystudziłam i przełożyłam do miski ze śledziami.
Można polać jeszcze wszystko olejem.
Śledzie podawać jest najlepiej schłodzone.
Smacznego!