Wyszło przepysznie :) Podejrzewam, że w sezonie, gdy zamiast mrożonek, można użyć świeżych warzyw, będzie jeszcze lepsza. Zdecydowanie polecam i na pewno zapiekanka ta wchodzi na stałe do naszego menu :)
Bardzo mi posmakowały śledzie w zestawieniu z ogórkiem kiszonym, gotowanym jajkiem i cebulką. Ja potraktowałam je jako sałatkę, pokroiłam na ciut grubsze kawałeczki (ale nie za grube) i jadłam bez pieczywa, ale można tę sałatkę położyć na świeżutki chlebek i będzie także pysznie. Polecam. :)
Znalazłam ostatnio ciekawy przepis na kotlety mielone. Do tej pory zawsze nadziewałam schabowe a tymczasem okazuje się, że wystarczy tylko włożyć łyżeczkę szpinaku do kotleta mielonego i mamy nowe, ciekawe i bardzo smaczne danie.
Danie ogólnie znane, lubiane i na pierwszy rzut oka podobne do tradycyjnego cannelloni z sosem bolońskim. Jednak wątróbka czyni nadzienie bardziej delikatnym natomiast por nadaje pewnej ostrości. Całość genialna.
Nie jestem zagorzałą fanką ziemniaków ale od czasu do czasu lubię je przyrządzić w jakiejś innej postaci. Dzisiejsza zapiekanka jest bardzo prosta, nie zawiera wyszukanych składników mimo to smakuje naprawdę dobrze.
niedawno przeczytałam, że znajoma zrobiła na obiad karczek w kapuście, ze śliwkami. zabrzmiało tak apetycznie, że po prostu MUSIAŁAM to zrobić, i poprosiłam Tunię o przepis :) podzieliła się, zrobiłam - i od tamtej pory Młoda moja, uprzednio średnio chętna do jedzenia mięsa przez ostatni rok z hakiem, zaczęła jeść mięsko.
Mój tata od czasu do czasu wspomina, że zjadłby pieczoną goloneczkę... taką jak kiedyś na wakacjach, po bawarsku, pieczoną z piwem. Ciągle mówiłam, że upiekę, zrobię.... aż przyszedł na nią czas.