Ziemniaki ugotować na parze. Ale uważać by się nie rozpadły. Jeszcze gorące rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków albo przepuścić przez praskę do ziemniaków, dodać ser, masło i mleko/śmietanę i dokładnie wymieszać. Gotowe.
Na dużej patelni rozgrzewam olej, wylewam rozkłócone jajka i smażę aż się zaczną ścinać. Dolewam sosu sojowego i mieszając dodaję ryż, potem krewetki (mogą być wcześniej podsmażone na oleju) i warzywa. Wszystko należy smażyć i mieszać jakieś 4 – 5 minut. Pod sam koniec dodaję oleju sezamowego, mieszam i gotowe. Można dosolić w razie potrzeby.
Ziemniaki towarzysza nam w kuchni przez caly rok, od wiosny az po schylek zimy. Ich pora roku bez watpienia jest jesien, gdy masowo zierane sa z pol. Ale ja najbardziej lubie male, mlodziutkie ziemniaki, o zupelnie innym smaku, ktore wlasnie teraz nam kroluja. Pozna wiosna i wczesne lato to zdecydowanie ich czas, ktory trzeba wykorzystac w pelni.
Danie popularne w kuchni niemieckiej. Do tej pory robiłam je w wersji z jajkami na twardo, dzisiaj pierwszy raz ugotowałam jajka w koszulkach - było pysznie.....
Przepis, który dziś podaję znalazłam na blogu Zebrry, która ogłosiła bardzo ciekawy konkurs, i jeśli wierzyć mojemu mężowi, tak przygotowane ziemniaki są naprawdę smaczne. Ja od siebie dodam, że pachniały nieziemsko :) Troszkę zmodyfikowałam przepis, bo obrane ziemniaczki podogotowałam najpierw przez około 10 minut, a dopiero potem je upiekłam.
Dzisiaj jeszcze jedna ziemniaczana propozycja. Moja ulubiona. Ziemniaki smażone na maśle z chili, dużą ilością słodkiej papryki i ziołami. Doskonale smakują z zsiadłym mlekiem, a także z mięsem i/lub surówką. Gorąco polecam!
Ziemniaki w Polsce, jak wiadomo są chyba najpopularniejszym warzywem. Nie potrafię określić jak przyrządzone lubię najbardziej, bo niemal każdy sposób ma w sobie coś specjalnego
Może brzmi to kontrowersyjnie ale smakiem nie szokuje. Rozpieczony rabarbar świetnie pasuje do jajek, aż się sama zdziwiłam, że tak bardzo mi ta jajecznica smakowała
Sycąca jajecznica z dwoma serami na śniadanko lub kolację do tego ostatnie pomidory z mojego ogrodu :-) i pysznymi jajkami od naszych kurek ... hm nic mi dziś więcej nie potrzeba...