Cytuję za Tilianarą:A teraz do kolejnego weekendowego pieczenia zaprasza nas powracająca po przeprowadzkowych bojach Amarantka, która zaproponowała bardzo ciekawy chlebek. Drożdżowy, z dodatkiem mąki żytniej i mojego ulubionego w chlebach kminku - coś czuję, że ten wypiek spodoba się nie tylko mi :-)
Tu gdzie mieszkam, znalazłam podwójny raj na ziemi - po obu stronach drzwi:) Zamknięta w ścianach mieszkania pichcę w mojej małej, przytulnej kuchni, siedzę na kanapie i robię na drutach, pracuję przy komputerze i patrzę jak rosną pomidory na balkonie.
Długo mnie nie było...Tak długo, jak długo nie mieliśmy stałego łącza (niech żyje TPSA !!! - 2 miesiące trwała instalacja łącza...) A wpis dotyczy jagodzianek. Rok temu pojawiły się na wielu blogach, nie u nas - a szkoda :)Od kiedy pierwszy raz je upiekłam, piekę je co drugi dzień . Przepyszne...Już niedługo :(
Do tej pory łykałam ślinkę patrząc na Wasze wersje tych pysznych drożdżowych bułeczek. W końcu i mnie udało się je upiec. Przepis na nie zaprezentowała Majanka, która była gospodynią Weekendowej Piekarni #81.
Kolejna jagodowa, drożdżowa rewelacja – wspaniałe drożdżówki z nadzieniem z twarożku i jagód wg przepisu Dorotuś. Bułeczki piekłam wieczorem i także wieczorem robiłam zdjęcia. Rodzinka zajadała się jeszcze ciepłymi, mimo późnej pory. Są po prostu wspaniałe, a takie pachnące, ciepłe, dopiero polukrowane, no coś cudownego! Nie wyobrażam sobie lata bez drożdżowego wypieku z owocami. Idealne na śniadanie, do kubka zimnego mleka, albo do kawy. Polecam z całego serca! :)
Kolejny obiadek na szybko, bo jest gorąco i lekkie obiadki są na czasie. Tym razem ugotowałam żółtą fasolkę, a na patelni wraz z oliwą i czosnkiem podsmażyłam pomidorki. Do pomidorów wrzuciłam fasolkę i podałam z ugotowanym makaronem grzybowym (który dostałam jakiś czas temu w prezencie prosto z Włoch). Pyszne wyszło, mniam:)
Chwilowe ochłodzenie zapędziło mnie do kuchni bo już od dawna miałam upatrzony ten przepis na rogaliki. Z podanej porcji wychodzi ich bardzo dużo bo ok. 30. Można więc odpowiednio zmniejszyć proporcje. Ciasto jest fantastyczne, mięciutkie i puszyste.
Mięciutki biszkopt, mokre wiórki z posmakiem wanilii i słodka czekolada z wierzchu. Ciasto podobne do batoników bounty. Jeśli ktoś lubi kokosy to na pewno to ciasto mu zasmakuje polecam.
Sorbet brzoskwiniowy to moja pierwsza propozycja do "LODOWEJ AKCJI". Delikatny sorbet pełen witamin, który smakuje szczególnie podczas upałów, chłodzi i orzeźwia, polecam!
Czosnek dzielimy na ząbki, obieramy z łupinek i miażdżymy lub siekamy nożem.Do garnka z bulionem wrzucamy czosnek, szałwię, tymianek i jagody jałowca. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez ok. 30 minut. Następnie dodajemy pokrojony w kostkę chleb i gotujemy jeszcze przez 10 minut.
Mocno schłodzona doskonale pasuje do pieczonych mięs i warzyw. Może również stanowić dip do chipsów kukurydzianych, smażonych prażynek krewetkowych czy pappadamusowych placków. Super smakuje także z przypieczoną bułką.
Aby odpocząć od mięsa zrobiłam wczoraj placuszki drożdżowe. Podobne robiłam juz wiele razy ale te są troszkę inne, w dodatku podane z kremem bazyliowym. Przepis pochodzi z czerwcowego numeru Mojego Gotowania.