Wprawdzie sezon na śliwki się kończy,ale polecam rewelacyjną wieprzowinę z tymi owocami w roli głównej.Jedząc ją pierwszy raz,rozkoszowałam się tym smakiem, jakże innym od tradycyjnych gulaszy.Główną bazą i podstawą tego dania jest sos.
Torcik bez pieczenia, właściwie to sernik na zimno. Z gruszkami. Niestety nie mam zdjęcia w przekroju, bo kiedy go jedliśmy, było zbyt późno, by wyszło dobre zdjęcie. Musicie jednak wierzyć, że wygląda całkiem nieźle, a w smaku jest świetny :)
Dynię marynowaną jadłam wcześniej tylko raz, właściwie próbowałam ją wprost ze słoiczka, i posmakowała mi. Myślę, że będzie z niej fajny dodatek do sałatek albo mięs.
Kolejna wersja zupy dyniowej, tym razem dodatkiem jest białe wino, które nadaje fajny posmak. Zupa smakuje lepiej po ponownym odgrzaniu, dlatego dobrze jest przygotować ją wcześniej.
Tym razem postawilam na nowosc w mojej kuchni, a mianowicie na lasagne z dynia. Tradycyjna lasagne jest u nas bardzo lubiana, wiec z checia zamienilam mieso mielone na farsz z dyni i wierzylam, ze wszyscy beda sie tym daniem tak samo zajadac. Nie pomylilam sie :-)
Chleb Norwich bardzo przypadł nam do gustu – takie pieczywo lubią wszyscy w naszym domu! Ten aromatyczny, pszenny chleb na zakwasie smakował wszystkim bez wyjątku, i nam, i naszym gościom zaproszonym na niedzielny obiad.