To jeden z najlepszych deserów, jakie zdarzyło mi się jeść. Przepis zaczerpnęłam od atiny_bc i leciutko go zmodyfikowałam (ale myślę, że wciąż jest norweski) ;) Jest boski. Smakuje jak szarlotka, choć wg mnie nawet lepiej, bo ma dużo bitej śmietany, którą uwielbiam :) Na pewno jeszcze nieraz go zrobię.
Cudownie mokre, delikatne, aksamitne i rozpływające się w ustach mleczne ciasto. Z reguły staram się nie popadać w paranoję z epitetami dotyczącymi jakiejś potrawy, ale na temat tego ciasta mogłabym napisać wiele.
W trakcie przygotowywania ciasta, zmieniłam nieco jego proporcje, podpierając się niezawodnym przepisem na "murzynka", tyle że z dodatkiem orzechów.Ciasto wyszło przepyszne i znikło w 'trymiga'.
Coś dla wielbicieli masy krówkowej. Ciemne ciasto ucierane, przełożone pysznym kremem o smaku kajmakowym tworzy naprawdę smakowite połączenie. Dla wyjątkowych łasuchów polecam oryginalną wersję, w której do kremu dodaje się jeszcze pokruszone bezy, choć jak dla mnie to już trochę za dużo słodyczy w jednym cieście ;-)
Co tu dużo mówić – smakował bosko. To jeden z najsmaczniejszych i najbardziej kremowych serników, jakie jadłam. Jest w ścisłej czołówce. A co najważniejsze, solenizant również rozpływa się w zachwytach ;)
Tak naprawdę to ciasto wcale nie jest takie trudne :) Wymaga jedynie trochę więcej czasu, czytania ze zrozumieniem i odpowiedniego podziału pracy. Wyszło wg mnie całkiem przyzwoicie jak na pierwszy raz. Kruche ciasto, kwaskowaty dżem, słodka beza i przepyszny migdałowy krem.
Prosty przepis na babeczki czekoladowe z kremem. Idealnie mogą zastąpić tort, są o wiele prostsze i mniej pracochłonne. Babeczki można przygotować bez kremu, też będą pyszne, ponieważ są lekko wilgotne.
To chyba najdelikatniejsze ciasto z owocami jakie kiedykolwiek jadłam. W wersji oryginalnej były śliwki, ja natomiast dałam mrożone jagody i nieznacznie zmieniałam ilość składników. Polecam, ciasto naprawdę jest pyszne :-)
Ajerkuchy to po śląsku placki takie naleśnikowe i jest to smak dzieciństwa mojej mamy. W każdy piątek, gdy była dzieckiem te placki czekały na nią u babci na wsi, zrobione z domowego mleka prosto od krowy, z wiejskiej śmietany i domowego sera. Upieczone na starym piecu węglowym czekały w cieple w bratrurze, czyli piekarniku.