U mnie wciąż jeszcze mało świątecznie. Podziwiam wypieki i dania świąteczne na innych blogach, ale ja na razie przygotowałam na zapas tylko uszka do barszczu, a wszystkie inne rzeczy będę robić przed samą Wigilią. Tymczasem przygotowałam na obiad taki szybki, ale efektowny makaron. Polecam zwłaszcza na kolację we dwoje przy świecach ;)
Kilka dni temu Ilka 86 wyznaczyła mnie do poprowadzenia następnej edycji Kulinarnego łańcuszka . Wybrała dla mnie dwa proste i bardzo fajne przepisy. Szczerze mówiąc skorzystałabym z obu, gdyby nie fakt, że święta, tuż, tuż. Po namyśle zrobiłam tylko kuleczki, które okazały się nie tylko łatwe do zrobienia, ale również pyszne. Mięciutkie wnętrze i chrupiąca otoczka, tak mozna opisać te kuleczki. Stanowią doskonały dodatek do mięsa i surówki. Idealne na zwykły, jak i świąteczny obiad. Polecam!
Na wigilijnej kolacji u nas w domu zawsze są kluski z makiem. Jemy je na samym końcu, ponieważ danie to traktujemy jak deser. Do tej pory kluski robiliśmy z przepisu na ciasto pierogowe, przy okazji przygotowywania pierogów z kapustą i grzybami. Mąka, woda i trochę soli. Część ciasta szła na pierogi, a część (znacznie mniejsza) na kluski z makiem.
Kapustę ugotować, mocno odcisnąć z wody. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, przesmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Dodać drobno pokrojone grzyby. Suszone grzyby(wcześniej namoczone i ugotowane) pokroić w drobną kostkę i dodać do reszty składników. Całość przesmażyć, doprawić sola i pieprzem do smaku. Do farszu dodać odrobinę bułki tratej.
Mniej więcej raz na rok mam chęć na fasolkę po bretońsku. To danie znają wszyscy, i wszystkim wiadomo, że syci, rozgrzewa i pysznie smakuje. Poniżej moja wersja znanego przepisu.
Obraną i drobno poszatkowaną cebulę zeszklić na oleju. Dodać rozmrożone i drobno pokrojone grzyby i dusić. Ziemniaki ugotować w mundurkach a następnie obrać. Kapustę ugotować do miękkości, odcedzić z wody. Dodać do przesmażonych grzybów, doprawić solą i pieprzem do smaku. Ugotowane ziemniaki obrać, pokroić w plastry.
Po ostatnich "wynalazkach" miałam ochotę na coś zwyczajnego. A że bardzo lubię zapiekanki, można tam wpakować praktycznie wszystko, zrobiłam taką zwykłą, warzywną. Ziemniaki i kapusta to chyba najbardziej pospolite połączenie jakie przychodzi mi do głowy ale bardzo smaczne dlatego polecam tę zapiekankę.
Wspominałam juz kilka razy, że nie przepadam za zwykłymi ziemniakami tłuczonymi i dlatego jestem otwarta na różne inne formy podania ich jako dodatku do mięsa. Przepis na ziemniaki Hasselback widziałam na kilku zagranicznych blogach, podaje je również Nigella w swojej książce Lato w kuchni przez okrągły rok. Moje, wyglądają odrobinę inaczej ponieważ zdecydowałam się obrać je ze skóry i nie nacinałam ich na łyżce tylko tak normalnie, w ręce. Szczęśliwie udało mi się nie skaleczyć i dość równo je ponacinać. Taka forma ziemniaków bardzo mi odpowiada i jeszcze nie raz do niej wrócę.
Bardzo lubię różne "wynalazki" kulinarne, rzadko coś powtarzam, chyba że dla gości i ciąglę wyszukuję nowe, ciekawe przepisy. Jednak w kwestii pizzy moje poszukiwania zakończyły się na tym przepisie. Nie szukam już innych bo ten jest najlepszy.
Placki ziemniaczane są znane i popularne. Niektórzy jedzą je na słodko, niektórzy na słono a można też z dodatkiem sosu. Placek ziemniaczany z gulaszem nosi nazwę węgierskiego. Szczerze mówiąc, to nie wiem czy naprawdę pochodzi z Węgier bo przejrzałam jedyną książkę o tej kuchni jaką mam i takich placków nie znalazłam. Być może z plackami po węgiersku jest tak jak z rybą po grecku i z sernikiem po wiedeńsku.
Lubię zapiekanki bo łatwo się je przyrządza i są treściwe, doskonałe na obiad, zwłaszcza zimowy. Zapiekanka ziemniaczana w wersji francuskiej "nie grzeszy" obfitością składników ale jest bardzo intensywna w smaku. Dzięki serowi i cebuli bardzo wyrazista i pikantna. Myślałam, że jest zbyt wyrazista, żeby podać ją do mięsa ale po upieczeniu okazało się, że świetnie pasowałaby np. do karkówki.
Jest to propozycja na szybki obiad. Razem z rozmrożeniem szpinaku, przygotowanie całego dania zajmuje maksymalnie 40 minut, a może nawet zaledwie pół godziny.
Po pierogach ze szpinakiem i z soczewicą, będzie przepis na te moje ulubione. To smak z dzieciństwa, który pokochały także moje dzieci. Nie każdemu będzie takie nadzienie odpowiadało - jednak dla mnie pierogi z płuckami są po prostu idealne...