Przedstawiam Wam zaległy przepis na barszcz czerwony, robiłam go na Wielkanoc. Polecam, to smaczny barszczyk z przepisu mojej mamy, kolejna perła z lamusa:-)
Wspaniałe ciasto! Było przebojem na imieninowym mojego Ukochanego! (to było jeszcze w marcu) Wszystkim bardzo, bardzo smakowało. Warstwowe, ciekawe w smaku, nie za słodkie. Naprawdę pycha. Biszkopt, dżem pomarańczowy, ciasto makowo-kokosowe, na tym pyszna budyniowa masa, następnie biszkopciki maczane w winie i polewa czekoladowa.
Dziś mamy Dzień Czosnku - pachnące, smaczne i zdrowe święto :) Nie mogłam go ominąć, bowiem czosnek uwielbiam. Jego zapach, gdy podsmaża się na oliwie to coś wspaniałego. W zeszłym roku z okazji Dnia Czosnku robiłam bułeczki czosnkowe, tym razem postanowiłam zrobić zupę z jego wykorzystaniem. Nie jest jej głównym składnikiem, ale jego dodatek jest w niej niezbędny.
Na dzisiejszy Dzień Czosnku szykowałam coś zupełnie innego, ponieważ jednak ubiegły tydzień minął mi zupełnie inaczej niż planowałam, tak więc i plany w związku z dzisiejszą akcją uległy zmianie. Ten przepis miałam już na ubiegłoroczny Dzień Czosnku ale wtedy zdecydowałam się na inną sałatkę a dzisiaj pokazuję ten, którego nie wykorzystałam. Sałatka jest smaczna, doskonała na przystawkę chociaż ja jem ją dzisiaj na obiad. Polecam:)
Straszliwie prosta zupa, ale całkiem smaczna. Przepis znalazłam w książce Małgorzaty Caprari "Kuchnia świata". Jest to moja pierwsza propozycja w ramach Dnia czosnku - zabawy zaproponowanej przez grumko.
Makaron ugotować w osolonej wodzie według instrukcji na opakowaniu. Filety oczyścić, pokroić w kostkę, usmażyć. Cebulę pokroić w krążki, sparzyć wrzątkiem, żeby się nie odbijało. Porę pokroić w talarki, posolić, aby zmiękła. Ananasy wyjąć z puszki, odsączyć i pokroić w większą kostkę.
Fantastyczne połączenie smaków czekolady i pomarańczy. Może bardziej zimowe, ale sernik jest tak pyszny, że z całą pewnością na wiosennym stole wielkanocnym także mu się spodoba ;) Przepis na ten pyszny sernik znalazłam u Atinki, a robiłam go na imieniny mojego Ukochanego.
Tradycyjna kuchnia meksykańska jest bogata w sosy mole więc powodowana ciekawością jak smakuje taki dip o gęstej konsystencji, przyrządzony ze zmiażdżonych warzyw, sięgnęłam do książki Podróże kulinarne - Kuchnia Meksykańska. Mój wybór padł na najbardziej znany guacamole ale jak piszą w książce - jest to zaledwie ułamek możliwości miejscowej kuchni, gdzie można znaleźć jeszcze wiele innych mole.
Pinos zorganizowała bardzo sympatyczną akcję kulinarną, poświęconą Syrence i Warszawie :-) Chciałam wziąć w niej udział. Planowałam, że się rozejrzę za czymś wyśmienitym. Życie jednak nie płynie według rozkładu jazdy, dlatego robiłam w ostatnim czasie potrawę, która kojarzy mi się z domem (a więc i z Warszawą), danie pocieszacz.
Boski sernik! Rozpływający sie w ustach, mocno czekoladowy, idealna propozycja dla wielbicieli wilgotnych ciast. Przepis znalazłam na stronie Liski. Bardzo gorąco polecam!
Delikatne i kruche pierożki z jabłkami to coś co śmiało mogę polecić na niedzielę i nie tylko. Dzięki cienko rozwałkowanemu ciastu są tak pyszne że znikają natychmiast. Bardzo polecam:)
Ptysie kojarzą mi się z dzieciństwem i osiedlową piekarnią. Postanowiłam przygotować je na piknik majowy dla mojej rodzinki. Ptysie przełożone budyniem waniliowym smakują nieziemsko, nadają się na każdą okazję, polecam gorąco!
Na burito miałam ochotę od momentu kiedy obejrzałam film Dance with me. Scena, w której Chayanne podaje Vanessie Williams apetyczne zawiniątko ze slowami "Burrito chica" i jej zachwyt nad tym co jadła, zapadła mi tak głęboko w pamięć, że kiedy po raz pierwszy kupiłam tortillę, pierwsze co z niej zrobiłam było właśnie burrito. I już się nie dziwiłam skąd wziął się jej zachwyt.