Przepisów na wafle jest bardzo dużo ale z mlekiem skondensowanym robiłam po raz pierwszy. Przepis pochodzi od Usagi i jest idealny bo szybki i smaczny.
Dawniej często robiłam takie galaretkowe desery, teraz jakoś o nich zapomniałam :) Do zrobienia tego słodkiego smakołyku zainspirowała mnie Asia, u której zobaczyłam pasiastą, bajecznie kolorową galaretkę z truskawkami.
Do deseru postanowiłam wykorzystać mascarpone zamiast twarożku - dzięki temu masa była bardzo kremowa i śmietankowa w smaku.
...czyli opiekane kromki chleba pieczonego na zakwasie, nacierane ząbkiem czosnku, z różnymi dodatkami.Na moim stole zagościła chyba najbardziej znana wersja bruschette z pomidorami i bazylią.Bardzo smaczna i prosta w przygotowaniu przekąska, idealna na lato …
ach, co to za ambrozja się okazała..! nie, do pieczenia do muffinów średnio się nadaje, z naciskiem nawet na "nie polecam". ale do samodzielnego spożywania, albo w towarzystwie owoców sezonowych (z truskawkami wymiata!), albo jako dodatek do ciastek, biszkoptów, herbatników...? najlepsza rzecz na świecie, z tych czekoladowych..!
Kiedy jeść lody jak nie latem? Niestety pogoda dosyć kapryśna, zapowiadają upał a jest zimno, zapowiadają chłód a robi się skwar. Ciężko utrafić, a oczywiście załamania pogody wypadają przeważnie w weekendy. Czas można sobie osłodzić domowymi lodami.
Ostatnio sporo u mnie owocowych propozycji, dziś także nie będzie inaczej. Korzystam ze wszystkich letnich owoców ile tylko mogę :). Tym razem kruche ciasto z wiśniami, budyniem i kruszonką
Pogoda za oknem bynajmniej nie wakacyjna więc żeby ściągnąć odrobinę ciepłych klimatów, na śniadanie zrobiłam przystawkę rodem ze słonecznej Italii. Robiłam ją po raz pierwszy bo jakoś nigdy nie pociągał mnie przypiekany chleb z pomidorami. Ale niedawno kupiłam specjalne włoskie pieczywo więc musiałam spróbować i tak mi ta kanapka posmakowała, że teraz będę ją robić nawet ze zwykłego tostowego.
Faszerowane skorupki uwielbiam i często przyrządzam. Do tej pory zamiast majonezu, dodawałam masło i tylko zieleniną lub ew. starte, podsmażone pieczarki czy suszone grzybki. W każdej wersji jednakowo je lubię! Lubię je również nie tylko za walory smakowe, ale także za to, że można je sobie przygotować wcześniej, a nastepnie przechowywać w lodówce, szczelnie przykryte folia spożywcza. Przed podaniem wystarczy je podsmażyć.
Wiadomo że teraz jest okres zbierania zapasów na zimę. Ja na razie sporo warzyw zamroziłam, z przetworów zrobiłam tylko kilka słoików powideł truskawkowych, jutro czekają na mnie wiśnie w syropie ale zrobiłam również czosnek, za któym przepadamy :-)
Gdy wracam do domu późno, nie mam potrzeby zjedzenia ciężkiego mięsnego obiadu, ale gdy za oknem zimno i mokro coś ciepłego działa kojąco. Tym razem na obiadokolację zaryzykowałam podaniem fasolki szparagowej pod beszamelem z odrobiną sera.
Po śliwkobraniu nasze zapasy powiększyły się o kolejne słoiki: z dwoma rodzajami dżemu (z cukrem i z fruktozą) oraz ze śliwkowym chutneyem wykonanym na bazie przepisu na chutney jabłkowy. Drylowanie śliwek zajęło całe niedzielne popołudnie i wieczór - miałam już dość ich - jednak teraz gdy widzę poustawiane słoiczki rozpiera mnie duma. WARTO!!!
Będąc wczoraj na zakupach wstąpiłam do piekarni, a tam.... zapach mnie obezwładnił, wybór padł na ciepłą jeszcze ciabattę. Całą drogę do domu obmyślałam co na niej położę i w jakiej kolejności.