Bruschetta z pomidorami
Pogoda za oknem bynajmniej nie wakacyjna więc żeby ściągnąć odrobinę ciepłych klimatów, na śniadanie zrobiłam przystawkę rodem ze słonecznej Italii. Robiłam ją po raz pierwszy bo jakoś nigdy nie pociągał mnie przypiekany chleb z pomidorami. Ale niedawno kupiłam specjalne włoskie pieczywo więc musiałam spróbować i tak mi ta kanapka posmakowała, że teraz będę ją robić nawet ze zwykłego tostowego.
Składniki:
- 8 kromek pszennego chleba (np. ciabatta)
- 3 - 4 dojrzałe pomidory
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki świeżych posiekanych ziół
- sól, świeżo zmielony pieprz
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżeczka miodu
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- kilka listków bazylii (zastąpiłam szczypiorkiem ale z bazylią smakuje lepiej)
Kromki chleba posmarować oliwą z oliwek i upiec z obu stron np. na patelni grilowej. Pomidory umyć i wrzucić do wrzątku na minutę. Następnie obrać ze skórek, usunąć gniazda nasienne i pokroić. Drobno posiekać, wymieszać z posiekanymi ziołami. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, miód oraz ocet balsamiczny. Mocno doprawić do smaku solą i pieprzem. Układać na upieczonych kromkach chleba, udekorować listkami bazylii i natychmiast podawać.
Smacznego:)