Lody są pyszne, nie za słodkie, kremowe i co mnie zdziwiło, nie mrożą się na kamień. Bardzo pasuje mi w nich lekko wyczuwalna goryczka gorzkiej czekolady :)
To doskonałe soczyste ciasto z pełnoziarnistej mąki i płatków owsianych świetnie się wpisuje w moje noworoczne postanowienie ( więcej błonnika w diecie). Jest wilgotne i mało słodkie. Aromatyczne i kwaskowate. Gdyby nie „gruboziarnista” posypka na wierzchu trudno byłoby się domyśleć z jakich składników zostało zrobione. Osobiście nie przepadam za płatkami owsianymi w ciastach, ale tutaj w ogóle się ich nie czuje. Trzeba je tylko dobrze zmielić.
wiele frajdy sprawia mi łazikowanie po sobotnim targu warzywnym. Wybieram, przebieram, delektuję się ogromem wyboru i zawsze moja skrupulatna lista zakupów bardzo się wydłuża. Jednym z zakupów były tym razem kurki. A z nimi niedzielny śniadaniowy omlet.
Jeżeli o mnie chodzi, na pierwszym miejscu stawiam łososia wędzonego na zimno - jest fantastyczny! Mogę go jeść i z chlebem, i w sałatkach, ale smakuje mi także "luzem". Dzisiaj postanowiłam wykorzystać go do sałatki z jajkiem.
Pizze robię dość często zazwyczaj w wersji tradycyjnej z żółtym serem. Ostatnio jednak postanowiłam zastąpić go plasterkami mozzarelli. Efekt okazał się bardzo smaczny, a dodatek świeżej bazylii idealnie podkreślił aromat składników. Z pewnością wrócę jeszcze do takiej kompozycji. Polecam!
Pleśniak to jedno z naszych ulubionych ciast. Kruchy spód, kwaskowe wnętrze z owoców, delikatna pianka i kruszonka. Mniam:). Zwykle robię to ciasto ze świeżymi porzeczkami lub dżemem porzeczkowym. Tym razem skorzystałam z pomysłu, który znalazłam u Gosi i zrobiłam z rabarbarem. By przełamać smak dodałam mus jabłkowy. Całość znakomicie smakowała!
Skrzydełka to chyba najprostsze i najszybsze danie z grilla. W sumie nie da się ich popsuć, zawsze wychodzą smaczne. Pyszne są w samej papryce, w mieszance przypraw grillowych, w ziołach czy na ostro.
To mój pierwszy raz z bułeczkami tego rodzaju, ale z pewnością nie ostatni. Idea zagniatania ciasta wieczorem i pieczenia rano, tak by podać na śniadanie jeszcze ciepłe jest wspaniała.
Danie błyskawiczne i uniwersalne ponieważ super smakuje zarówno ze świeżym pieczywem jak też z ryżem, makaronem czy młodymi ziemniaczkami. Czyli co kto lubi…
Ciasto samo w sobie w oryginale nie wyglądało zbyt zachęcająco, jednak opis jego niezwykle czekoladowego smaku i wilgotnej lekkości mnie skusił. Użyłam go jednak jako bazy do ciasta z jagodami. Efekt końcowy był piorunujący, ciasto wyszło czarne jak smoła a jego zapach, kwintesencja czekolady przełamana cierpkim zapachem jagód powalał moje zmysły. Połowa ciasta zniknęła zanim zdążyło ostygnąć. Jest to zdecydowanie jedno z najsmaczniejszych ciast czekoladowych jakie spotkałam.
Dobrych pomysłów na szybki i prosty obiad nigdy za dużo. Będąc niedawno w saloniku prasowym przeglądałam jakąś gazetę z przepisami i wpadło mi w oko właśnie to danie. Nie pamiętam nazwy gazety bo w końcu jej nie kupiłam ale zapamiętałam, że były to brzoskwinie zapakowane w drobiowe kieszonki i panierowane w płatkach kukurydzianych. A że połączenie owoców i mięsa to jak dla mnie najlepszy wynalazek kulinarny długo nie zwlekałam z wypróbowaniem tego pomysłu.