Grzyby namoczyć na noc a następnie ugotować. Kapustę włożyć do gara i ugotować do miękkości na wodzie z grzybów. Cebulkę pokroić drobno, zeszklić na patelni. Ugotowane grzyby i kapustę drobno posiekać.
Rewolucji nie będzie:) Przepis podawałam w ubiegłym roku. Mam dwie lewe ręce do wypieków. Ciasta i inne słodkie frykasy są, gdy totalna palma odbija Trufli. Rurki piekłam w lipcu.....zdjęcia już historyczne;) Przepis zaczerpnięty z galerii potraw (Hani-2). Jedynym moim dodatkiem jest polewa czekoladowa
Nazbierało mi się ostatnio sporo żółtek i nie miałam za bardzo pomysłu co z nimi zrobić. Wtedy przypomniałam sobie o pewnym przepisie , który dawno temu wycięłam z jakiejś gazety.Czym różni się od innych ? - poza tą dużą ilością żółtek , tym , że część mąki zaparza się gorącą śmietanką (dzięki temu ciasto dłużej zachowuje świeżość). W sumie babeczka wychodzi delikatna , lekka i puszysta - bardzo dobra.
To jest bardzo tanie, niezbyt efektowne, ale za to smaczne danie. Po prostu: polski obiad. To jedna z tych potraw, która wymaga kilku czynności na jednej patelni przez 15 min i później zostaje już tylko oczekiwanie aż reszta sama się zrobi przez godzinkę na wolnym ogniu.
Dokładniej , są to muffiny nadziewane masą serową i posypane groszkami czekoladowymi. Robi się je odrobinę inaczej niż typowe muffiny , ale równie łatwo. Nie chciałam , żeby masa serowa opadła mi na dno , więc do ciasta dodałam troszkę więcej mąki , ale chyba niepotrzebnie - byłyby delikatniejsze.
Postanowiłam więc sama coś ugotować. Pomysł na tę zupę znalazłam na blogu Majeranek y cilantro. Jest mocno ostra, więc dobrze rozgrzewa w chłodny dzień taki jak dziś. Zdecydowanie polecam!
Co potrzebujemy?Przede wszystkim kruche ciasto. Ja zawsze robię z tego przepisu http://blahostki.blogspot.com/2007/09/jesienne-ciacho-z-kokosem.html - jest proste, szybkie i niezawodne. Na tortownicę wystarczy pół porcji. Wykładamy je równomiernie w tortownicy.
Wykonanie jest standardowe - czyli wymieszane składniki suche dodajemy do wymieszanych składników mokrych. Mieszamy niezbyt dokładnie i przekładamy do foremek. Pieczemy w temp. ok. 180 stopni przez ok. 25 minut.
W zależności jak bardzo chcecie mieć kwaśny kapuśniak, warto wodę wlewać po trochu do reszty składników. Ja część wody wylewam, bo nie lubię nadmiaru kwasu w zupie. Ale to rzecz smaku;)
Borowiki oczyścić z piachu, pokroić w plastry, umyć. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę, zeszklić na maśle. Dodać pokrojone grzyby. Dusić pod przykryciem około 10 minut, następnie zdjąć pokrywkę. Przesmażyć grzyby tak, żeby nadmiar wody wyparował. Pod koniec dodać śmietanę i wymieszać.
Z okazji Festiwalu Dyni , który w tym roku przygotowała Bea , upiekłam takie oto muffiny - pomarańczowe od dyni , piernikowe od przypraw , wilgotne od jabłek i lekko chrupiące (ale tylko u góry) od kruszonki.Przepis zaczerpnęłam z tej strony , chociaż swoją porcję zmniejszyłam o połowę , ponieważ miałam tylko 12 foremek ;-)
To już trzeci Światowy Dzień Chleba , a drugi z moim udziałem (przed trzema laty jeszcze nie było tego bloga). Chleb piekę dość często i lubię wypróbowywać nowe przepisy , więc i tym razem nie mogłam nie przyłączyć się do tego wspólnego , blogowego świętowania :-)