PUCHOWA BABA DROŻDŻOWA
Nazbierało mi się ostatnio sporo żółtek i nie miałam za bardzo pomysłu co z nimi zrobić. Wtedy przypomniałam sobie o pewnym przepisie , który dawno temu wycięłam z jakiejś gazety.
Czym różni się od innych ? - poza tą dużą ilością żółtek , tym , że część mąki zaparza się gorącą śmietanką (dzięki temu ciasto dłużej zachowuje świeżość). W sumie babeczka wychodzi delikatna , lekka i puszysta - bardzo dobra.
Składniki:
- 50 dag mąki
- 1 szkl. śmietanki (połowę zastąpiłam mlekiem)
- 7 dag drożdży (dałam 2½ op. suszonych)
- 2 łyżki mleka
- 15 dag cukru
- 10 żółtek
- 15 dag masła
- 5 dag rodzynków
- cukier waniliowy lub aromat
- szczypta soli
Z letniego mleka , drożdży , 1 łyżki cukru i 1 łyżki mąki zrobić rozczyn. Śmietankę zagotować i zaparzyć nią 1/3 mąki , ostudzić. Żółtka utrzeć z cukrem i wanilią. Do przestudzonego ciasta dodać drożdże , a gdy trochę podrośnie , dodać żółtka i dokładnie wyrobić (dosyć długo). Pod koniec dodać rozpuszczone masło (ostudzone), a potem opłukane i wysuszone rodzynki. Gotowe ciasto pozostawić do wyrośnięcia (na ok. 1 godzinę). Dużą formę (lub dwie mniejsze) wysmarować tłuszczem , nałożyć ciasto (powinno sięgać do połowy formy) i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Piec około 40 minut w temperaturze 180 st.C. Po wystygnięciu babkę można posypać cukrem pudrem lub polukrować.