Ten przepis jakiś czas temu wypatrzyłam na blogu Joli. Podchodziłam do niego z dużą rezerwą, bo kto widział surowe mięso wieszać w kuchni w temperaturze pokojowej? Jednak widok pięknego mięska aż wołał - zrób mnie.
Łopatka pieczona to propozycja na na szybki obiad, szybki to znaczy bez dużego nakładu pracy. Przygotowanie mięsa, wymieszanie marynaty i naszpikowanie czosnkiem to góra 10 min. Oczywiście dochodzi czas marnowania i pieczenia, ale tego już nie liczymy jako naszej pracy…;)
To świetna propozycja na domową wędlinę i pomimo, że schab jest jaki jest - mięsko jest naprawdę soczyste i nie wiórowate. Dla mnie idealnie komponuje się kleksem dobrej musztardy, która podkreśla delikatny smak mięsa. Polecam!
Kotlety siekane, to ulubiona wariacja na temat kotleta, w naszym domu. Są świetną alternatywą dla nudnego schabowego i dla zwykłego fileta drobiowego, a przy tym ekspresowo się je przygotowuje. Delikatne, puszyste, mięciutkie w środku, z chrupiącą skórką na zewnątrz - kotlety idealne:)
Przepis jest w moich zbiorach od 15 lat. Pierwszy raz ugotował go dla mnie filipiński kucharz i od tego czasu często gości na moim stole. Jest banalnie prosty, a kurczak i sos bardzo smaczny. Składnik aji-no-moto ( glutaminian sodu) można pominąć.
Podstawą tej panierki jest zamrożona pietruszka,która rozdrabniam za pomocą blendera wraz innymi dodatkami. Panierka swietnie się trzyma,nie odpada i co ważne jest zdrowsza i smaczniejsza od tradycyjnej.
Coś dla miłośników rozmarynu, czyli dla mnie na przykład. Jak widzicie, udało mi się pyknąć jej fotkę dosłownie w jej (szynki, znaczy się ;)) ostatniej chwili. Na ciepło dobra, ale swój pełny aromat i odpowiednią konsystencję osiąga dnia następnego.
Schab w smaku jest bardzo wyrazisty, dość słony i przypomina inne tego typu surowe i dojrzewające wędliny (jak na przykład szynka szwarcwaldzka). Najlepiej smakuje pokrojony w bardzo cienkie plasterki, co nie jest łatwe, ponieważ jest dość twardy.