Bardzo dawno nie robiłam pierogów, (...) ale jak już się wezmę to w ilościach hurtowych. Tak to się właśnie wzięłam za nie w ubiegły weekend i zrobiłam kilka wersji. Dzisiaj prezentuję Wam jedną z nich.
Wykorzystałam (...) niedzielne mięso z rosołu i dodałam kilka usmażonych pieczarek. Całość wyszla tak smaczna, że już samego farszu mogłam się najeść a o pierogu to już się nie mówi.
Gotujemy kasze perłową. Po ugotowaniu studzimy ją. Szpinak myjemy gotujemy ok 6-7 min. Odcedzamy. Miksujemy z serkiem topionym i wyciśniętym czosnkiem . Taki mus dodajemy do kaszy mieszamy..
Magda Gessler zamieściła je w swojej książce "Kocham gotować" pod nazwą pierogi pościelowe, dlatego też ja, jako że korzystałam właśnie z przepisu znalezionego w tej książce, także nazwałam je pierogami pościelowymi.
W tym roku postawiłam na "nowoczesność" i świadomie zrezygnowałam z tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami czy też samymi grzybami. (...) Teraz, w domowym zaciszu, przygotowałam coś innego niż to, do czego przez lata przyzwyczaiły nas nasze mamy. Nadzienie bardzo proste i smaczne, doskonałe na wigilijną kolację.
Nawet w czasie Świąt nie samymi rybami człowiek żyje, a poza tym dobrze jest kolację zakończyć słodkim akcentem ;) Te słodkie, nadziewane makiem i bakaliami pierogi są rewelacyjną alternatywą np. dla makowca (...). Ja poszłam lekko na łatwiznę i użyłam gotowej masy, doprawiając ją po swojemu.
Tym razem przygotowałam dagestańskie pierogi z botwinką i orzechami. Muszę przyznać, że oba te składniki bardzo do siebie pasują i tworzą ciekawą i smaczną potrawę :
Pierogi okazały się bardzo smaczne. Nie da się ukryć, że w smaku dość nietypowe... Ale marchewka w połączeniu z rodzynkami, rumem, czekoladą i bitą śmietaną smakuje naprawdę fajnie ;)
Przy okazji pierogowej soboty pod wezwaniem ruskich pierogów, pomyślałam, żeby zamiast ziemniaków użyć kaszy jaglanej. Jak potem sprawdziłam to nie byłam pierwsza z tym pomysłem ,a pierogi wpisane są na listę produktów regionalnych Podkarpacia:-). Muszę przyznać, że smakowo wyszły całkiem, całkiem;-) I szkoda, że to nie ja jestem ich prekursorem...