Gotową galaretkę trzeba wyjąć 15-20 minut przed podaniem i udekorować bitą śmietaną. Albo podać śmietanę w osobnej miseczce tak by goście sami sobie nałożyli śmietany.
Dzisiaj mam święto! 11 lat temu urodziłam małego ufoluda. Był pomarszczony, długi i wyglądał jak kosmita. Skrzeczał jak mała żabka i przewrócił nam świat do góry nogami. Mój kochany Mateusz:)
Jabłka kroję na ćwiartki, obieram, wycinam gniazda nasienne i każdą ćwiartkę kroje na 3 lub 4 kawałki. Zależy od wielkości jabłek. Na dnie żaroodpornego naczynia układam kawałki masła, na nie kładę jabłka a na jabłka sypie cynamon. Całość polewam łyżka miodu - tak równomiernie. Całość przykrywam ciastem.
Kilka rodzajów sałaty układam na dużym talerzu. Na sałacie kładę pokrojonego w dużą kostkę pomidora a na pomidora sypie kukurydzy z puszki (osączonej rzecz jasna). Na wierzchu natomiast kawałki tuńczyka w oleju - osączonego z oleju.
"Marchewkowe pole rośnie wokół mnie
W marchewkowym polu jak warzywo tkwię
Głową na dół zakopany niczym struś
Chcesz mnie spotkać-głowę obok w ziemię wpuść...."
Jajko rozetrzeć widelcem, dodając powoli mąkę. Doprawić lekko solą. Ciasto ma mieć konsystencję lejącą. Ciasto możemy przelewać do zupy przez lejek lub widelec. Mają powstać delikatne kluseczki.
Mięso umyć dokładnie i przełożyć do dużego garnka, zalać wodą i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem dwie godziny. Od czasu do czasu zaglądać i zdejmować łyżką szumowiny z wierzchu.
Na oliwie podsmażyć mięso pokrojone w kostkę. Wyjąć mięso z garnka i przełożyć na talerz. Na oliwie podsmażyć posiekana cebulę, czosnek i seler (ja zmiksowałam wszystko w blenderze). Na to położyć znowu mięso, dodać marchew pokrojoną w duże kawałki - tak duże by można ją było potem wyjąć bez problemów.
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą jasną masę. Dodać oliwę/olej - powstanie masa konsystencji majonezu. Wszystko dobrze wymieszać. Sodę rozpuścić w odrobinie gorącej wody i dodać do masy. Zamieszać, następnie stopniowo dodawać mąkę - cały czas mieszając.