Po długiej przerwie gruszki wracają do łask w moim prywatnym menu. Przez dość długi okres nie jadałam gruszek w ogóle, albo sporadycznie, gdy 'wszyscy jedli'.Na szczęście nadszedł dzień, w którym zaczęłyśmy poznawać się na nowo.
Bustrengo to boloński deser, który pieką Włosi na dogasającym żarze po przygotowaniu obiadu.To wyśmienite i wilgotne ciasto przypomina trochę angielski pudding.Jest bardzo sycące za sprawą suszonych fig, rodzynek i miodu.
Pyszne chrupiące placki o wyrazistym smaku, który zawdzięczają dodatkowi cebuli, czosnku i ziół. Z dodatkiem łagodnego i lekko orzeźwiającego dipu jogurtowego ze świeżym ogórkiem i miętą smakują doskonale. Razem stanowią naprawdę zgrany duet.
Dynię można podawać na wiele sposobów. Ten pochodzący z karteczek do zbierania przepis jest moim ulubionym. Połączenie dyni z boczkiem wędzonym jest rewelacyjne.
Znalazłam jednak czas na upieczenie murzynka. Jest trochę inny niż tradycyjny murzynek. Upiekłam go z dużą dawką maślanki i dodałam jednego banana. Znakomity dla wszystkich tych, którzy lubią cięższe, zbite ciasta. Tak jak ja jesienią i zimą. Wtedy takie ciasta smakują mi najbardziej.
Bartuś bardzo lubi pomagać w kuchni, Robienie ciasteczek lubi chyba najbardziej, no może na równi z układaniem dodatków na pizzy. Poprzednio robiliśmy kruche ciasteczka, tym razem muffinki. Musiały być koniecznie z uwielbianymi przez Bartka bakaliami.
Ciasto drożdżowe z dodatkiem farszu z duszonej cebuli i boczku, pod śmietanowo-serowo-jajeczną kołderką - to idealne danie na chłodne, jesienne dni. Co prawda aż roi się w nim od kalorii, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na aromatyczną , sycącą porcję cebulowego placka :)