Gruszki obrać, pokroić na ćwiatki, wydrążyć z nasion. Jedną gruszkę zmiksować w malakserze z odrobiną mleka. Ugotować budyń w/g instrukcji na opakowaniu, dodać zmiksowaną gruszkę i wymieszać.
Tym razem cukiernię otworzyła Anoushka.Piekliśmy torcik brownies z koniakowym/rumowym kremem i rodzynkami.Było pysznie :)Choć przepis dość skomplikowany...
Jak go zobaczyłam u Atinki to już nie mogłam o niczym innym myśleć. Wszędzie widziałam sernik jeżynowy. Musiałam go upiec, no musiałam! I wiecie co - wyszedł wspaniały! Mokry, aksamitny, pachnący i po prostu cudownie pyszny! Nie bedę dużo pisać, koniecznie musicie spróbować! :))
Przepis na tego kurczaka trzymałam u siebie od dawna, ale jakoś nigdy nie mogłam się za niego zabrać. Aż do wczoraj. Feta leżała w lodówce, inne składniki też były, wiec długo się nie namyślając przygotowałam go na obiad. I cieszę się bardzo, że się skusiłam, bo jest naprawdę pyszny.
Przepis na tego kurczaka trzymałam u siebie od dawna, ale jakoś nigdy nie mogłam się za niego zabrać. Aż do wczoraj. Feta leżała w lodówce, inne składniki też były, wiec długo się nie namyślając przygotowałam go na obiad. I cieszę się bardzo, że się skusiłam, bo jest naprawdę pyszny.
Oprócz tego zrobiłam kaszkę manną mojej babci - dla Krzysia - kaszkę manną prababci Zosi. Delikatna, kremowa, kojąca nerwy. Pamiętam jak Babcia robiła mi taką kaszkę nie tylko jak byłam mała. Również w szkole średniej. Smakuje zawsze. Nieważne ile ma się lat. I najważniejsze w niej jest to, że uspokaja i wprawia w błogi nastrój. Niezwykła kaszka manna. Comfort food. Pycha!
Przepis na to ciasto zaciekawił mnie od razu. Cukinia jako podstawowy składnik? Hmm… Czemu nie? Chciałam je zrobić jeszcze przed moim wyjazdem, ale – w ferworze przygotowań - zabrakło na to czasu. Ale cukinie poczekały na mnie i wylądowały dziś w towarzystwie cynamonu w piekarniku.
Ostatnio zajmuję się produkcją alkoholi ;) - na początku lipca nastawiłam orzechówkę, ostatnio likier brzoskwiniowy, a siłą rozpędu zrobiłam jeszcze advocat i ten właśnie likier herbaciany. Wszystkie te przepisy pojawią się oczywiście na blogu - każdy w swoim czasie, bowiem jak wiadomo, przy nalewkach i likierach ważny jest czas.
Zupy-kremy pokochalam miloscia bezgraniczna gdy zaczelam sama gotowac dla mojej Coreczki. Na poczatku o wiele latwiej mi bylo otworzyc zakupiony w sklepie sloiczek, co tez czynilam dosc czesto. Gotowanie osobnych obiadkow dla tak absorbujacego dziecka wykraczalo poza moje sily.
No i sami zostaliśmy z pierwszym kuchcikiem na gospodarstwie. Żona moja kochana zabrała drugiego kuchcika i gdzieś za Żywiec do jakiegoś pensjonatu się szkolić pojechała. No i dobrze jej tak. Czy się tam czegoś nowego dowie, to nie wiem, ale przynajmniej sobie odpocznie biedactwo, od nas, od sprzątania po nas i od gotowania nam wkoło.
Pomidory (połowę) z chlebem, sokiem i czosnkiem miksujemy na gładką masę. Pozostałe pomidory, ogórek i paprykę kroimy w kostkę. Przelewamy zmiksowaną masę do miski, dodajemy pieprz i dolewamy około 1-2 szklanek wody (zależy jak gęstą zupę chcemy otrzymać) i przykrytą odstawiamy do lodówki na 3-4 godziny.
Danie, którego ideę wyczytałam kieeedyś w internecie. Teraz bardzo chętnie uskuteczniam w różnych wariacjach przyprawowych i jestem nieodmiennie zadowolona. Ł. lubi umiarkowanie, ja bardzo - chociaż nie jadam tak często, jak bym chciała - bo jednak najchudsze nie są.
Gdy tylko zobaczyłam ten przepis u Patrycji, zrobiłam listę zakupów i pobiegłam na pobliski targ. Chciałam zrobić tę tartę na obiad dnia następnego, a cukinia musiała jeszcze mieć czas, by odcieknąć z nadmiaru wody. Tartę robi się bardzo łatwo. Najważniejsze to właśnie dokładnie odciśnięcie cukinii. Cudowne letnie danie. Koniecznie do wypróbowania!
Gdy tylko zobaczyłam ten przepis u Patrycji, zrobiłam listę zakupów i pobiegłam na pobliski targ. Chciałam zrobić tę tartę na obiad dnia następnego, a cukinia musiała jeszcze mieć czas, by odcieknąć z nadmiaru wody. Tartę robi się bardzo łatwo. Najważniejsze to właśnie dokładnie odciśnięcie cukinii. Cudowne letnie danie. Koniecznie do wypróbowania!