Chłodnik na kefirze
Zupa lata. I ulubiona mojego męża. A do tego - absurdalnie droga w barze mlecznym. Jedyne lekarstwo - przygotować w domu.
2 duże kubki kefiru (ja lubię tylko Danone)
1-1,5 dużego ogóra
1 pęczek rzodkiewek
pół pęczka szczypiorku (preferowalnie cienkiego, ale miałam tylko gruby i tez było ok)
koperek (do smaku)
koncentrat barszczu (bo nie lubię botwiny - zupełnie)
Ogóra kroję w kostkę, rzodkiewki w półplasterki. Szczypior i koperek jak kto lubi. Zalewamy kefirem, dodajemy koncentratu barszczu - do koloru. Podajemy z jajkiem na twardo. W gorący dzień to świetny obiad albo wstęp do obiadu.
2 duże kubki kefiru (ja lubię tylko Danone)
1-1,5 dużego ogóra
1 pęczek rzodkiewek
pół pęczka szczypiorku (preferowalnie cienkiego, ale miałam tylko gruby i tez było ok)
koperek (do smaku)
koncentrat barszczu (bo nie lubię botwiny - zupełnie)
Ogóra kroję w kostkę, rzodkiewki w półplasterki. Szczypior i koperek jak kto lubi. Zalewamy kefirem, dodajemy koncentratu barszczu - do koloru. Podajemy z jajkiem na twardo. W gorący dzień to świetny obiad albo wstęp do obiadu.