Znam tylko kilka osób, które nie lubią jeść pizzy. Znam jeszcze mniej takich, którzy lubią ją robić. I nie znam nikogo kto to naprawdę potrafi. To ciasto jest sekretem dobrej pizzy i tym samym również moim przekleństwem.
otrawa powszechnie uznana za meksykańską, w Meksyku praktycznie nieznana. Robiona jest tam tylko w niektórych restauracjach specjalnie dla turystów, ale Meksykanie tego nie jedzą. Tak naprawdę chilli con carne pochodzi z Hiszpanii z XVII wieku i zadomowiło się w Stanach dzięki temu, że było codziennym posiłkiem więźniów w Teksasie.
Ryby smażone w głębokim lub płytkim tłuszczu są nieco oklepane, warto jest spróbować rybę w troszkę innym wydaniu. Z wakacji nad morzem przywiozłam filety z dorsza, które właśnie teraz postanowiłam przygotować. Ryby morskie są bardzo zdrowe ze względu na zawartość w nich wartościowych tłuszczów, a smażenie na oleju nasyca je tymi niezbyt wartościowymi niwelując to, co dobre.
To jest wprost idealne danie na śniadanie. Zadziwia prostotą przygotowania no i tym smakiem sernika, którym można się delektować dosłownie w kilka chwil po przygotowaniu i to z samego rana. Nie zawierają tłuszczu w cieście no i nie smaży się ich na tłuszczu tylko bezpośrednio na patelni teflonowej.
Każdy twierdzi, że drób jest najłatwiej zrobić, ale nie każdy wie jak zrobić go tak, aby nie był mdły w smaku i suchy. A jest kilka prostych zasad, o których należy pamiętać, a zaskoczycie samych siebie.
To jest danie dla tych, którzy uważają, że od cebuli w obiedzie lepsze jest tylko więcej cebuli. I otóż właśnie ten warunek jest konieczny i wystarczający do spełnienia, aby można było to danie uważać za dobre i zaproponować na obiad, kiedy nie ma nic ciekawego do jedzenia w planach. Ot, taki sponton.
O muffinach napisano już chyba wszystko. Dodam tylko od siebie, że dozwolone są wszelkie wariacje z zachowaniem dwóch reguł: podział na suche i mokre składniki, oraz wymieszanie suchych z mokrymi tak, aby się połączyły, ale bez dokładnego miksowania. Poniższy przepis stworzyłam sama.
Awokado jest bogatym źródłem witamin , błonnika , białek , żelaza i lekko strawnego tłuszczu ( uwaga : bez cholesterolu ! ) . Po prostu samo zdrowie ! Wstyd się przyznać , ale dopiero dzisiaj po raz pierwszy je jadłam :-) Jakoś nie miałam okazji wcześniej go spróbować , chociaż w supermarketach czy na bazarku bez problemu można je kupić .
Prawdziwe curry, takie jak w prawdziwej hinduskiej restauracji, można zrobić tylko z pasty curry, która smakuje zupełnie inaczej niż przyprawa w torebkach.
Pomysl na to kolorowe risotto zaczerpnelam z internetu, ale bylo to juz tak dawno, ze nawet nie pamietam strony, z ktorej przepis pochodzi. Dokonalam oczywiscie paru modyfikacji na potrzeby mojej rodziny. I tak na naszych talerzach kolejny juz raz znalazlo sie czerwone risotto z zielonymi akcentami, do tego dosc pikantne, z dodatkiem soczystego kurczaka. Jak sobie pomysle, to jest to wlasciwie wszystko to co lubie. Proste, kolorowe i smaczne danie.
Muszę przyznać, że jestem zadowolona z efektu. Pomidorowa, aksamitna, z dużą ilością natki...No a sama ciecierzyca? Bardzo, bardzo smaczna :) Do tego stopnia mi przypadła do gustu, że jeśli tylko pozwoli mi czas, to postaram się coś jeszcze z niej w tym tygodniu przygotować.
Dzisiejszy wpis ma na celu pokazanie, że ostatnio żywimy się nie tylko truskawkami :P Zostało mi trochę szpinaku po zrobieniu ostatniej sałatki, dlatego postanowiłam go dziś jakoś porządnie spożytkować. Przypomniałam sobie o przepisie na pyszne roladki, który znalazłam już dawno u Trufli.
Na takie zimne dni jakie ostatnio są świetnie nadaje się rozgrzewająca zupa z zielonego groszku. Zupa pochodzi z ciepłych krajów, podobno najbardziej popularna jest na Dominikanie. Składniki tej zupy określiłabym jako mało egzotyczne w porównaniu z innymi przepisami z Wysp Karaibskich, może z wyjątkiem batatów, które oczywiście musiałam pominąć.
Od dziecka lubiłam zostawać sama w domu. Zdarzało się to bardzo rzadko i zawsze czekałam podekscytowana kiedy usłyszę -zamknij za nami drzwi. Głowa buzowała od pomysłów. Miewałam najróżniejsze, ale dwa z nich były stale w czołówce „rankingu”: zrobię sobie coś odlotowego do jedzenia i uzupełnię pamiętnik. Na spokojnie. Bez pośpiechu i obaw, że w połowie zdania ktoś wejdzie i nie dokończę myśli. Zawsze gdy przerywałam opisywanie jakiegoś ważnego przeżycia i wracałam do niego za jakiś czas, to już nie było to. Kreślenie, zamazywanie, bo już były inne emocje i inne spojrzenie na sprawę.