Zupy zostały chyba nieco zapomniane. Myślę, że stało się to głównie w tych domach, które podążają łapczywie za nowinkami kulinarnymi serwowanymi zarówno w tv, jak i w kolorowych pismach dla pań.
Ostatnio zachciało mi się gołąbków - dość dawno je robiłam i zdążyliśmy się już stęsknić za ich smakiem . Ugotowałam cały garnek i mam cichą nadzieję , że uda się chociaż ze dwa lub trzy zamrozić "na zaś" ;)
Sałatka jarzynowa - pyszna, prawdziwa, z „niezdrowym” i kalorycznym majonezem i ogórkami kiszonymi była obecna na polskich stołach bardzo często za moich szkolnych czasów. Królowała w czasie świąt, imienin, urodzin i była świadkiem niejednych zaręczyn, ślubu, chrzcin czy stypy. Teraz widujemy ją rzadziej, wypartą przez sałatki polewane lekkim sosem winegret lub samą oliwą.
Na początku próbowałam lepić bułeczki, ale ciasto rozlewało się natychmiast po włożeniu do tortownicy - stwierdziłam, że nie ma sensu tak się bawić i po prostu wyłożyłam część ciasta do blachy, na nie miejscami nałożyłam powidła i przykryłam resztą ciasta. Kiedy wyrosło, wstawiłam do piekarnika i niecierpliwie czekałam, żeby zobaczyć czy to "coś" będzie w ogóle jadalne ;)
Placki ziemniaczane to potrawa, którą uwielbiam jeść, ale nienawidzę przygotowywać. Nie mam specjalnego malaksera ani innego ustrojstwa, które pomogłoby w ścieraniu ziemniaków, więc robię to tradycyjnie na tarce do tego przeznaczonej. Męczące to jest bardzo, często z ubytkiem dla rączek, ale czego się nie robi dla takich pyszności?
Filety natrzeć solą, czerwoną papryką i rozgniecionym pieprzem. Skropić sokiem z cytryny, odstawic do lodówki na około 30 minut. Odrobinę oleju rozgrzać na grillowanej patelni a następnie układać filety. Grillować z dwóch stron na złoty kolor. Podawać z dresingiem paprykowym i dodatkiem poszatkowanego szczypiorku.
Zupa pomidorowa smakuje o każdej porze roku. Lekka, orzeźwiająca i dodająca witalności, nadaje się na obiad jak i na przekąskę w czasie dnia. Taką zupę robiła moja babcia, gorąco polecam!
Szybki pomysł na smaczną i zdrową pastę. Przepis na nią znalazłam na fotoforum gazety.pl, a podała go tam pani.serwusowa. W oryginale stosowany był makaron linguine, ja użyłam spaghetti. Zamieniłam też ocet winny i cukier, na ocet balsamiczny. Wyszło pysznie i co najważniejsze, zgodnie z Montignaciem. Polecam :)
No właśnie - z czym ? Podpowiem, że to jest warzywo, i to warzywo, które na pierwszy rzut oka zupełnie nie pasuje do słodkich wypieków. Można dać do ciasta cukinię, a nawet ziemniaki. Marchew - to już klasyka. Ale buraki ? Okazuje się , że można dodać i nasze poczciwe buraczki. Co więcej - ciasto z ich dodatkiem jest smaczne, ma piękny kolor i nic nie wskazuje na to, że w środku siedzi to czerwone warzywo :) Zapraszam na mocno czekoladowe ciasto z burakiem !
Lubię takie wilgotne ciasto-chlebki. Ten jest z bananami i mango , ale w smaku jednak dominuje banan. Do tego jeszcze dodatki w postaci rodzynków i orzechów oraz przyprawy: cynamon i gałka muszkatołowa. Tym razem nie dałam orzechów , bo akurat nie miałam , a m-żonek i tak woli rodzynki , ale następnym razem nie odpuszczę , bo uwielbiam je w tego typu wypiekach (zresztą nie tylko w takich ;-)