Ależ była w nocy burza. Wiało, lało i grzmiało okropniście. Jest jednak jeden plus, powietrze rano było bardzo przyjemne.Wczoraj na kolację z okazji dnia dziecka zrobiłam quesadille. Danie proste, szybkie i niekłopotliwe.
Bardzo lubię młodą kapustę zasmażaną. Moja babcia robi ją po mistrzowsku tylko jakoś tak „na oko”. Naszła mnie jednak ogromna ochota na to aby odszukać przepis idealny i zawsze móc zrobić w domu kapustę zasmażaną na obiad. Możecie wyobrazić sobie moje zdziwienie gdy okazało się, że kapustę doprawia się… wodą z kiszonych ogórków.
Sezon wiosenno-letnio-wczesnojesienny sprzyja grillowaniu. Ilekroć wybywamy za miasto na weekend czy dłuższy pobyt na ranczo taty grillujemy. Staram się żeby za każdym razem było trochę inaczej. Prym wiedzie drób pod wieloma postaciami. Tym razem nadziewany.
Nie lubię dni, w których nachodzi mnie smak na coś zupełnie niezdefiniowanego, a jednocześnie zupełnie nie mam ochoty na dotychczas podawane potrawy. Jednakże te dni są zazwyczaj najbardziej twórczymi kulinarnie i zdarza się, że w wyniku tej frustracji powstają dania, które na stałe wpisują się jako ulubione dania w moim domu.
W lodówce leżały zapomniane nektarynki (z których miała być pyszna tarta, ale jakoś mi nie wyszło) i kilka smętnych morelek. Co robić? Jakoś niespecjalnie chciało mi się piec, a że owoce trzeba było wykorzystać natychmiast, postanowiłam zrobić dżemik.
Ostatnia sobota powitała mnie deszczem i chłodem. Zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, odpowiedziałam na e-maile i stwierdziłam, że kompletnie nic mi się nie chce robić w domu. Wpadłam na pomysł, że na kawę pojadę do brata a w drodze powrotnej załapię się na obiad u mamy.
Kiedy widzę przepis, w którym trzeba robić karmel albo toffi, często z nich rezygnuję, bo nie mam cierpliwości do ich gotowania:) Ten przepis jest więc dla mnie wybawieniem. Sos z niego nie dość, że jest uzależniająco wręcz pyszny, robi się go w dwie minuty. Słowo!
W masie serowej, która ma rozkosznie różowawy kolor, smak grejpfruta jest tylko delikatnie wyczuwalny, natomiast galaretka to kwintesencja grejpfutowości. Nie ma tam nic poza sokiem, cukrem, odrobiną wody i żelatyną. Jeśli jesteście tak samo zwariowani na punkcie tych cytrusów, jak ja, z pewnością Wam posmakuje.
Do miski wsypać mąkę, cukier i sól, dodać drożdże i jajko oraz lekko podgrzane mleko, wyrobić, pod koniec dodając olej (używam miksera) i odstawić na godzinkę do wyrośnięcia. Ciasto powinno co najmniej podwoić swoją objętośc.
Prosta, pożywna zapiekanka. Rumiane kostki z piersi kurczaka, groszek, pomidory, pieczarki plus mascarpone. Całość kolorowa, apetyczna i bardzo smaczna. Jako dodatek proponuję ryż lub chrupiącą bułkę.
Jestem wielką fanką bezów tak tych małych białych jak i tej bezy na cieście owocowym. Niemniej dziś przynajmniej w moim regionie już ciężko je dostać. Pojawiają się sporadycznie w osiedlowych piekarniach. Gdy jadam u kogoś ciasto owocowe z bezą bywa ona najczęściej płaska i wilgotna a nie krucha na zewnątrz i lekko ciągnąca w środku tak jak być powinno. Znalazłam jednak przepis na wspaniałe bezy, które na pewno się udadzą jeżeli tylko dokładnie wykonamy wszystkie wskazówki, których jest niewiele.
Słodki miękisz kabaczka ukryty po chrupiącym ciastem a la naleśnikowym jest tym na co czekam każdego lata. Moja rodzina ma szczęście posiadać swój własny ogród działkowy gdzie dziadek hoduje przeróżne warzywa i owoce, w tym kabaczki … w rozmiarze xxl:) Kilka dni temu pojawiły się pierwsze, z których usmażyliśmy placki.