Rzadko robię zapiekanki ryżowe ale po tym jak zachwyciła mnie ta z kurczakiem w gyrosie dzisiaj zrobiłam zapiekankę z sosem bolońskim. Sos miałam gotowy więc wykonanie całego dania nie zajęło mi zbyt wiele czasu a obiad wyszedł bardzo smaczny. Polecam:)
Zupa koperkowa z ryżem lub grzankami to dla mnie nowość. Moja Mama zawsze robiła ją z młodymi ziemniakami i warzywami (i zawsze na mięsie:) ja natomiast z kluseczkami grysikowymi z dodatkiem smażonej cebulki. W każdej wersji smakuje pysznie, chociaż ja najbardziej uwielbiam z dodatkiem kluseczek:)
Znów tydzień minął, a tu nic – relacji żadnej, nie wiadomo, czy ja tam w końcu na tym święcie herbaty byłem, czy nie byłem, czy jak to ma być. Ano byłem, warsztaty prowadziłem i herbatę piłem! I tylko fotek za dużo nie zrobiłem.Ale, ale do rzeczy.
Nie ma nic lepszego niż drożdżowe kluski parowane. Proste, a jakie pyszne, można polewać je dowolnymi sosami, jak kto lubi. Przepis pochodzi z starej książki kucharskiej. To kolejna perła z lamusa, smak dzieciństwa, palce lizać!
Jest to prosta i pożywna zupa jarzynowa o ładnej nazwie. Przepis na nią widziałam już wiele razy jednak ugotowałam ją na podstawie receptury Jamiego, z czerwcowego numeru Kuchni. Zupa jest obfita w warzywa dlatego też jej smak jest dość intensywny.
Bardzo lubię połączenie smaku czekolady i pomarańczy lub malin , więc gdy tylko przypomniałam sobie o tym przepisie (pochodzi z książki Jacqueline Bellefontaine) , to od razu wzięłam się do roboty. A przyznać muszę , że tej "roboty" wcale nie było dużo.
Dzisiejsze placuszki są wyjątkowo delikatne. Smakują najlepiej jeszcze ciepłe, polane pachnącym masłem, z odrobiną cukru pudru… To naleśniki w wersji dla ambitnych i wymagających. Moje podałam ze świeżymi owocami i waniliowym twarożkiem w środku.
Kurczak to moje ulubione mięso, serwuję go więc na wszelkie sposoby. Dzisiaj przedstawiam placuszki, które pewnie wszyscy znają. Kiedyś pokazywałam już podobne ziołowe z kurczaka, dzisiejsze trochę je przypominają chociaż jest tu więcej warzyw.
ierś z kurczaka przygotowana w ten sposób jest soczysta, miękka i świetnie smakuje z dodatkiem sosu. Irena i Andrzej podawali ją z tropikalną salsą, ja pozostałam przy samym ryżu. Smakowało nam bardzo. Dziękuję Wam za inspirację :)
Bigos z cukinii to moja pierwsza propozycja do akcji "CUKINIOWY SIERPIEŃ 2010". Jako dziecko jadłam go często u mojej babci, to kolejna perła z lamusa, polecam!
Dzisiaj polecam danie, którym zachwycilam się od pierwszego razu. Połączenie wina, suszonych śliwek, warzyw i ziół daje niezwykłą mieszankę zapachów i smaków. Można ją zjeść na obiad lub pokrojoną i ładnie ułożoną na talerzu, podać gościom. W obu przypadkach będzie hitem.
Dawno nie jadłam makaronu a, że cukinia najbardziej pasuje mi właśnie do niego z przyjemnością zabrałam się za ten przepis. Pomysł pochodzi z broszurki dołączonej do Kuchni "Pomysły na dania z młodymi warzywami". Robiłam to danie dwa razy.
W moim warzywniaku leżały... kwiaty cukinii. Byłam w szoku i pod wpływem emocjii kupiłam jedno opakowanie (5 kwiatów). Później próbowałam sobie przypomnieć co można z nich zrobić. Po pomoc pobiegłam do Bei. Jej blog podpowiedział mi, że mogę np. przygotować tartę z faszerowanymi kwiatami. No, to przygotowałam. A następnego dnia kwiatów w warzywniaku już nie było.