To miał być bardzo bożonarodzeniowy sernik. O smaku wanilii, na pierniczkach i z suszonymi żurawinami. Bardziej świątecznego sernika już się chyba nie da zrobić.
Zostało mi trochę masy makowej z pieczenia strucli. Aż szkoda by było żeby się zmarnowała, ale czasu na nic wymyślnego już nie znalazłam. Dlatego też powstały rożki francuskie z makiem.
Ten przepis kilka lat temu dostałam od mojej koleżanki Gosi. Przerażał mnie wtedy trudnością wykonania, lecz okazał się całkiem prosty. Od tamtego czasu jest to stałe wigilijne danie w naszej rodzinie. Efektem prac jest przepyszna ryba podana w niebanalny, powiem w wykwintny sposób.
Na wigilijnym stole koniecznie muszą znaleźć się śledzie. Kiedyś jadałam takie proste, podobno tradycyjne czyli z olejem i cebulą. Dzisiaj jednak kiedy świat kulinarny poszerzył swoje horyzonty wybór na śledzie jest bardzo duży. Dlatego kontynuuję swój romans ze smakami korzennymi i proponuję śledzie z przyprawą do piernika.
To wyjątkowo proste danie.
Potrzebny jest kilogram kapusty kiszonej i suszone grzyby - ok 40 gram - ja miałam podgrzybki i prawdziwki. Do tego jedna cebula - posiekana dość drobno.
Znowu zaraziłam się biscottowaniem. Bardzo lubie aromat wydobywający się ze słoika lub puszki, w którym biscotti zdążyło juz sobie poleżeć kilka dni. Piękny zapach.
Jest to jeden z najsmaczniejszych obiadów jakie ostatnio jadłam, a w sumie to najsmaczniejszy. Ziemniaczki przyrządzone według tego przepisu są po prostu nieziemskie. Indyk kruchy i soczysty.
Kiedy byłam mała omijałam kompot wigilijny szerokim łukiem. Pachniał i smakował dymem za sprawą suszonych polskich dymnych śliwek. Kiedy przejęłam robienie części wigilijnych potraw, zmodyfikowałam kompot, który stał się teraz ulubionym przez wszystkich członków rodziny.
Ostatnia chwila żeby zrobić pyszne śledzie pod pierzynką. Przyda się szklane wyższe naczynie, bo bardzo dekoracyjnie wygląda warstwowość tej "sałatki".
Grzane wino kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia czy po prostu z zimą. Zresztą oczywiście nie tylko mi... To taka fajna odskocznia kiedy za oknem śnieg i mróz lub tak jak teraz deszcz...
Na określenie tego ciasta nasuwa się tylko jedno: bogactwo smaków bo przecież jest tu wszystko: orzechy, skórka pomarańczowa, przyprawa piernikowa, marcepan i powidła. Wszyscy miłośnicy bożonarodzeniowych smaków będą usatysfakcjonowani.
Może być świetne jako lunch, kolacja lub przegryzka. Bo gdy już jest to wystarczy kawałek wrzucić do mikrofali i podgrzać chwilę. Na zimno też można jeść.