Oto kolejne danie, które podpatrzyłam u Grumków. Chyba nie każdemu będzie smakować, radzę dokładnie przestudiować listę składników ale dla mnie ten kurczak to wspaniała przygoda kulinarna. Smakowało mi tu wszystko ale najbardziej połączenie mięsa kurczaka z masą cebulową. Pycha:)
Po upieczeniu okazało się, że jest to bardziej sernikobrownie niż sernik - intensywnie czekoladowe ciasto jest ciężkie, wilgotne i słodkie. Dobrze się komponuje z delikatną serową masą. Jedyne, co bym zmieniła w przepisie, to ilość cukru w cieście - następnym razem nieco bym ją zmniejszyła.
Zastanawiałam się jaką babkę upiec na święta a że ostatnio furrorę robi babka waniliowa Uli postanowiłam spróbować. I rzeczywiście, dołączę do osób, które się nią zachwyciły bo nie można inaczej. Jest puszysta, lekka delikatna. Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać, że jest tak samo świeża na drugi dzień a dla mnie jest to największa zaleta. Bardzo polecam ten przepis bo jest idealny.
Przepis na te placki bardzo mnie zainteresował bo lubię takie jedzenie a czułam, że to może być dobre bo niedawno wypróbowałam czebureki, które odrobinę są podobne do dzisiejszych murtabaków chociaż ciastem przypominają mi trochę chaczapuri. Swoją drogą nazwy też są ciekawe:) Jest to rodzaj placka smażonego na tłuszczu z mięsnym farszem z dodatkiem warzyw. Ciasto bardzo fajnie się wyrabia a farsz mięsny jest dobrze przyprawiony i świetnie smakuje w tej formie.
Gnocchi to włoska wersja naszych kopytek. Mimo iż przepisy potrafią być łudząco podobne to smak i przede wszystkim konsystencja kluseczek jest nieco inna. Włoska wersja jest bardziej delikatna, rozpływająca się w ustach. Mają również charakterystyczny wzorek, w którym zbiera się sos w ugotowanych kluseczkach. Ponadto podaje się je w inny sposób. Najprostszy to masło i parmezan, ale równie często są to różne sosy. Moje dzisiejsze gnocchi są w pysznym sosie bazującym na pomidorach, oliwkach i mozzarelli. Robi się je szybko i łatwo. Jak dla mnie są łatwiejsze do wykonania niż nasze rodzime kopytka. To co? Mała odmiana?
Robiłam wersję bez posypywania góry płatkami migdałowymi oraz z płatkami, wypróbowałam z dżemem z czarnych porzeczek, a także z czerwonych. Obie wersje przepyszne, zdecydowanie polecam! Ja na pewno zrobię je jeszcze nie raz. :)
W niedzielę wracając z kościoła spojrzałam na wystawę sklepową gdzie umieszczona była dość duża reklama ciasta drożdżowego. Zdjęcie było zrobione z bardzo bliska przez co widoczne były niezwykle apetyczne dziurki i ten widok tak podziałał na moją wyobraźnię, że po powrocie do domu natychmiast zabrałam się za przeglądanie przepisów.
Polecam dzisiaj pyszną sałatkę z kurczaka i mango. Leko słodka od mango, chrupiąca od sałaty i selera, delikatna od mięsa kurczaka. Na przekąskę po prostu świetna.
Ciasto zrobiłam najprostszym możliwym sposobem: wszystkie suche składniki wsypałam do miksera, dodałam masło i zmiksowałam aż powstało coś co przypomina okruszki chleba. Następnie powoli dodałam wodę, miksując pulsacyjnie aż powstała kulka ciasta. Nie wolno go za długo wyrabiać! Gotowe ciasto zawinęłam w folię i włożyłam na 2 godziny do lodówki.
Wybawcą może okazać się stary, poczciwy szpinak. Ten mrożony w całych liściach świetnie zaspokoił moje wiosenne zapotrzebowanie na witaminowy obiad, do którego podałam pieczone z dodatkiem oliwy małe pomidorki koktajlowe.
A ja dalej nudzę szparagami. Chociaż nie. Szparagi się tak łatwo nie nudzą, prawda? Oby, bo to jeszcze nie ostatni przepis z ich wykorzystaniem, który mam w zanadrzu ;) Tym razem postawiłam na zupę. Bo szparagi bardzo wdzięcznie odnajdują się również w takiej formie.
Z okazji Dnia Mamy dla mojej Mamusi – wszystkiego najlepszego! :) Pyszna tarta z kremem z kremówki i serka mascarpone, którego słodycz zrównoważyłam sezonowymi truskawkami. Wszystkie te pyszność ułożyłam na spodzie, który nie wymaga pieczenia. Ciasto łatwe, szybkie i przyjemne.