Przepyszna! Zupełnie inna od tradycyjnych - czytaj kruchych - szarlotek. Ciasto jest mięciutkie i wilgotne, choć jednocześnie z wierzchu tworzy przyjemnie chrupiącą skorupkę. Idealnie współgra ze sporymi, soczystymi kawałkami jabłek, którymi jest mocno nadziane.
Proces przygotowania jest dość długi, lecz nie jest pracochłonny - zagnieść i chłodzić. A ten czas oczekiwania naprawdę procentuje. To pierwszy, ale na pewno nie ostatni "lodówkowy" wypiek.
Tak, jak obiecałam zapraszam na tradycyjne rogale marcińskie. W tym roku z dodatkiem delikatnego, białego maku, tak jak w oryginalnej recepturze. Przepis sprawdzony, z pewnością Was nie zawiedzie.
Nie mając żadnego doświadczenia w czekoladowej materii, postanowiłam zrobić taki specjał nie ingerując zanadto w znaleziony w książce przepis, w nadziei, że na wariacje przyjdzie czas później :) Skorzystałam z bardzo dobrego moim zdaniem przepisu Ewy Aszkiewicz.
Pomysł na te serniczki zrodził się przy okazji delektowania się ostatnim moim wypiekiem, tj muffinami o smaku kokosowego cappuccino. Serniczków przygotowałam tylko kilka, zaledwie 5 sztuk, i zniknęły w ekspresowym tempie. Były bardzo słodkie, może odrobinę zbyt słodkie, wspaniale pachnące kokosem, kremowe. Myślę że smakosze serników nimi nie pogardzą.
W sosie leśnym, oczywiście występują grzyby, tym razem w wersji suszonej. Inspiracją do tego dania była potrawa, ktora zawierała gotową zupę grzybową. Jednak ja już dawno nie używam tego typu produktów, postanowiłam je jakoś zastąpić.
Jest to danie wyjątkowo reprezentacyjne, ale też wyjątkowo smaczne. Najbardziej lubię w niej kontrast między smakiem mięsa a kwaśnymi jabłkami. Całość można podać między innymi z kaszą gryczaną lub jęczmienną, po prostu ziemniakami czy też świeżym chlebem.
Dziś proponuję błyskawiczną szarlotkę, na którą składniki z pewnością każdy z Was ma w tym momencie w domu. Przygotowanie nie przysparza żadnych problemów a samo ciasto mimo, iż nie robi wizualnie powalającego wrażenia to jest naprawdę przepyszne.
Tymi prostymi śledziami otwieram tegoroczne przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Potrzebne są tylko trzy składniki – filety śledziowe (matiasy), olej rzepakowy i cebula. Tutaj nie dodajemy żadnych innych składników. Prosto i pysznie.
To są jedne z najlepszych klopsików. Lekkostrawne, nie smażone, tylko gotowane. Najlepiej użyć mięsa wołowo-wieprzowego, cielęciny lub udźca z indyka. Te klopsiki gotowane są w sosie z pomidorów z przysmażoną cebulką. Zyskują dzięki temu wspaniały smak i nie są suche.