Same ciasteczka to idealna baza pod wszelkie stempelki. Ponieważ ciastka zachowują swój kształt, możecie być spokojni o zrobione na nich wzorki. Jedynym minusem - choć to kwestia gustu - jest fakt, że są one lekko twardawe, ale kto ma zęby :), ten da radę tymi pysznymi, maślanymi i cudownie pachnącymi wanilią, słodkościami.
Są po prostu intensywnie (!!!) czekoladowe. Jeśli hipoteza o powszechnej szczęśliwości Was do nich nie przekonała, to niech będzie to niezaprzeczalny fakt, że trudno o bardziej czekoladowe ciastka.
Postanowiliśmy z dzieckiem zrobić halloweenowy sernik…ponieważ nie był to planowany wypiek, sernik zrobiłam z tego co było w lodówce. Na ciepło był naprawdę smaczny (nie zdążył ostygnąć ), lekki i pachnący cynamonem…
Spód kruchy. Nawet bardzo. Podczas jedzenie okruszek spadnie to tu, to tam. Taki ciasteczkowy, co jak dla mnie jest wielką zaletą. A masa krówkowa? Po prostu przepyszna - jak to krówki
W końcu odnalazłam zdjęcia do przepisu, który powinien być zamieszczony już dawno, ciasto bazowe jest proste, smaczne i zawsze się udaje. Sposób dekoracji wbrew pozorom jest prosty do wykonania i moim skromnym zdaniem cudny :). Zapraszam do zabawy.
Co tu dużo pisać - słodkie mordoklejki wzbogacone o chrupiące kawałki herbatników. Proste i szybkie w przygotowaniu - idealne, gdy najdzie ochota na słodkie. Mała uwaga: czasem trudno zachować przy nich umiar.