Kluseczki przepyszne i najdelikatniejsze ze wszystkich kluseczek. Robione dla dzieci, ale podjadane przez rodziców :) Oprócz tego mega szybkie do zrobienia. Można je podać na podwieczorek albo na kolację.
Improwizowane, pieczone wegetariańskie klopsiki z sosem pomidorowo-fistaszkowym bardzo mi smakowały. Część zjadłam później na zimno, z sałatką i też były niezłe :)
Generalnie bardzo nam smakowały, aczkolwiek M., choć doskonale wiedział, że są to kotlety z fasoli, a nie mięsne, był nieco rozczarowany, bo wygląd i zapach dawały mu złudzenie, że to jednak mielone :D Smakiem jednak mielonych zupełnie nie przypominają, co mnie jednak zupełnie nie przeszkadza, bo fasolowo-grzybowy smak też jest OK. :)
Tym razem przygotowałam dość nietypowe pierogi, bo robione z ciasta ziemniaczanego i pieczone w piekarniku... Jak nazwa wskazuje, pochodzą one z Litwy, jednak przyjęły się także na Suwalszczyźnie pod nazwą „soczewiaki”.
Curry z ciecierzycy z którego ostatecznie wyszło chilli z ciecierzycy ;) Danie zainspirowane przepisem z książki "100 zdrowych potraw", ale zmodyfikowane nieco przeze mnie. Potrawa wyszła dość pikantna, ale bardzo, bardzo smaczna. Połączenie ciecierzycy i szpinaku jest naprawdę trafione.
Pojawiło się mnóstwo zdjęć i przepisów na domowe wędliny. Nie mogło zabraknąć ich i u mnie. Proponuję Wam schab gotowany 2 razy po 5 minut. Po pierwsze proste, a po drugie bardzo smaczne.
Uwielbiam makaron podany w ten sposób! Klasyczne połączenie z klopsikami (duszonymi w sosie, więc bardzo delikatnymi!) i sosem pomidorowym jest naprawdę świetne.
Pasztet z soczewicy to wyjątkowo wdzięczna potrawa. Mało wysiłku, duży efekt, a przy okazji można zrobić przegląd lodówki. I jak tu go nie lubić? Każdy może znaleźć swoją ulubioną wersję, bo soczewica ochoczo przejmuje wszystkie smaki i aromaty. To właśnie dlatego zależnie od użytych składników i przypraw za każdym razem otrzymamy inny efekt końcowy.
W Tajlandii bardzo popularne są kiełbaski sprzedawane na ulicznych straganach i grillach. Kiełbaski te niewiele mają jednak wspólnego z naszymi polskimi. Podstawę stanowi ryż, a mięso jest jedynie dodatkiem (czasami stanowiącym ledwo 10-20%).
Kartacze wyszły przepyszne – dokładnie takie, jakie jadłam na Litwie. I jeśli kiedyś w przyszłości zawitam w rejony Podlasia, na pewno uraczę się tymi kluskami zamówionymi w restauracji. A póki co, pozostaje mi przyrządzanie ich w domu, do czego i Was namawiam.
Macie już dość nudnych kotletów schabowych lub z piersi kurczaka? Może warto skorzystać z tego przepisu i zjeść coś pysznego i wyjątkowego. Jestem pewna, że Wam zasmakuje polędwiczka faszerowana duszoną cukinią i papryką z dodatkiem musztardy. Smacznego!