W środku tworzy się coś na kształt budyniu, a na wierzchu jakby biszkopcik. Wszystko razem tworzy delikatne, smaczne deserowe ciacho. Przepis wypatrzyłam na blogu Caketime i, co mi się prawie nigdy nie zdarza, natychmiast przystąpiłam do pracy nad nim ;-)
Pani Walewska to jedno z najlepszych ciast, jakie piekę. Kilka razy robiłam podstawową wersję z płatkami migdałów, kremem migdałowym i dżemem z czarnej porzeczki. Natomiast orzechowy - bardziej jesienny wariant już od dawna mnie kusił
Mleko (zwykłe) zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym. Ostudzić. Masło utrzeć. Powoli dodawać do niego wystudzone mleko, dalej ucierając. Wsypać przesiane mleko w proszku i ucierać, do gładkości. Ostudzony biszkopt przekroić wzdłuż, przełożyć masą...
Dlaczego magiczne? Bo niepozorna czekoladowa masa, którą wkładamy do piekarnika, w trakcie pieczenia rozdziela się na trzy warstwy. Ok, pewnie więcej tu nauki niż magii, ale czasem miło pozostać w pewnej nieświadomości Górna przypomina biszkopt, środkowa kremową masę budyniową, a dolna konsystencją bliska jest flanowi (powiedzmy taki gęstszy, zbity budyń).
Ilekroć robię to ciasto, na usta ciśnie mi się nieśmiertelny przebój Fasolek (...). Wszytsko dlatego, że łatwiejszego w przygotowaniu ciasta ze świecą szukać! Żeby je zrobić wystarczy dysponować dosłownie kilkoma podstawowymi składnikami, miską i łyżką. Poradzi z nim sobie nawet zupełnie początkujący cukiernik.
Orzeźwiająca i idealna na lato . Trudno mi było przekonać się do tej tarty. Do tej pory kwaśne smaki były mi nie po drodze. Na szczęście to już przeszłość.
Dlaczego śniadaniowe? Bo to bardziej przepis na pożywny węglowodanowo-białkowy posiłek, który odgoni głód na dobre kilka godzin, niż na słodki deser do kawy. Poza tym, w przeciwieństwie do wersji deserowej, możemy zjeść kilka kawałków za jednym razem nie bojąc się, że odłoży się tu i ówdzie.
Pewnego dnia zdałam sobie sprawę z tego, że na blogu nie ma przepisu na jedną z najstarszych receptur, jakie posiadam, a mianowicie na napoleonkę. Postanowiłam to jak najszybciej nadrobić. Urozmaiciłam ją jednak o dodatek bitej śmietany, więc i nazwę musiałam zmienić na kremówkę.
Tarta, którą na próbę zrobiłam z połowy porcji, troszkę odjęłam, troszkę dodałam i podam już z naszymi zmianami. W przepisie ubija się pozostałą pianę z białek i tworzy wzór kratki na cieście, wcześniej posypując ją orzechami, ja ją pominęłam;)
Krótko i na temat - jest to znakomity przepis na szarlotkę. Kruche + rabarbar + budyń = ciacho idealne. Kruche ciasto, które z wierzchu tworzy chrupiącą skorupkę, zaś spód nie namięka
Dziś podzielę się z Wami przepisem na ptasie mleczko z dawnych lat. To jedna z pierwszych receptur, jakie zapisałam w swoim notatniku jeszcze w czasach podstawówki. W sumie od wielu lat nie korzystałam z niego, ale swego czasu był prawdziwym hitem. Deser banalnie prosty, a dzieci (i nie tylko) uwielbiają go.