Na dworze zimno, sypie śnieg i hula wiatr. Gosposia raz po raz spogląda w okno i kręci głową. Cieszy się, że zakupy zrobione i nigdzie nie trzeba wychodzić. Ogrzewa ręce nad kuchnią węglową.
Jeżeli o mnie chodzi, na pierwszym miejscu stawiam łososia wędzonego na zimno - jest fantastyczny! Mogę go jeść i z chlebem, i w sałatkach, ale smakuje mi także "luzem". Dzisiaj postanowiłam wykorzystać go do sałatki z jajkiem.
Czasami mam taki dzień, że nie robię obiadu ale, że trzeba coś jeść, komponuję sałatki. Są lekkie, często kolorowe i zazwyczaj smaczne bo przecież używam ulubionych składników.
Ja skusiłam się na pomidorki cherry i muszę przyznać, że nawet przypominały te „prawdziwe”.
Ciepłe warzywa polane sosem o aromacie czosnku smakują naprawdę świetnie!
Zdrowo i kolorowo.Sałatka ze świeżymi liśćmi szpinaku i roszponką w roli głównej.Można ją podawać jako przystawkę, albo samodzielne danie.Kawałki kurczaka dopełniają dzieła ;-)
W ten sposób skomponowaną sałatkę jadłam w jednej z poznańskich restauracji. Bardzo mi smakowała, dlatego postanowiłam odtworzyć ją w domu. Jest pełna cudownych smaków i aromatów. Prosciuto nadaje jej lekko słodkawego smaku a sos na bazie pomidorów podkreśla włoski charakter.
...czyli sałatka makaronowa z orzechami włoskimi (u mnie z pekanami) i gorgonzolą. Nie zawsze miewam ochotę na porządny, ciepły, sycący obiad. W takich momentach najczęściej sięgam po coś w tym stylu. Na zimno, zdrowo, smacznie i umiarkowanie w kwestii sycenia.
Nazwa tortu nie pochodzi od miasta, a od nazwy moskiewskiej restauracji. Tort jest bardzo smaczny, delikatnie czekoladowy, z masą będącą połączeniem masła i mleka skondensowanego. Dopełnienie stanowi glazura z konfitury morelowej.